Rozważania

Rozważania

dobrze jest, gdy jest dobrze
i gdy nie ma niepewności co zrodziło się z mądrości
w niepokoju pytań wielu i bez szybkiej odpowiedzi
uginają się pod nami nogi wiary w życiowej zamieci
skonstruowane myśli, zdania, wywody
ukorzyć się muszą wobec cudu stworzenia
okazuje się piękno niewypowiedziane
pamiętaj – masz duszę w drodze do odkupienia
które dokonało się w Jezusie
i dokonuje w tobie
gdy żyjesz w przyjaźni z Bogiem

zbieramy poranną rosę łez pogubionych nocą
złaknionych spotkania nie sędziów lecz ludzi z pomocą
jak jawnogrzesznicy jawnie skruszeni łaską
chcemy żyć dłużej niż wyrzuty sumienia
nawet te zapite i uciszane pracą
wyjść na światło dzienne ocienieni krzyżem
który nie jest kamieniem u szyi
lecz pozwala z Bogiem być bliżej

na 22 Niedzielę zwykłą w ciągu roku – Rok A
ks. Andrzej Hładki, Bogaczów/Koźla 2020-08-27 - 28

22 NIEDZIELA ZWYKŁA, ROK A

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Por. Ef 1, 17-18
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Niech Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa, przeniknie nasze serca swoim światłem,
abyśmy wiedzieli, czym jest nadzieja naszego powołania.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA Mt 16,21-27
Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie

+ Słowa Ewangelii według Świętego Mateusza
Jezus zaczął wskazywać swoim uczniom na to, że musi udać się do Jerozolimy i wiele wycierpieć od starszych i arcykapłanów oraz uczonych w Piśmie; że będzie zabity i trzeciego dnia zmartwychwstanie.
A Piotr wziął Go na bok i począł robić Mu wyrzuty: «Panie, niech Cię Bóg broni! Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie». Lecz On odwrócił się i rzekł do Piotra: «Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku».
Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę?
Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania ».

Oto słowo Pańskie.

KRZYŻ WSZĘDZIE NA CIEBIE CZEKA
„Twarda zda się dla wielu ta mowa: zaprzyj się sam siebie, nieś krzyż i naśladuj Jezusa. Lecz o wiele ciężej będzie usłyszeć ten ostateczny wyrok: „Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny” (Mt 25, 41). Ci, którzy teraz chętnie słuchają słowa krzyża i spełniają je, nie będą się obawiać głosu wiecznego potępienia. Znak krzyża okaże się, gdy Pan przyjdzie na sąd. Wtedy wszyscy słudzy krzyża, którzy upodobnili się życiem do Ukrzyżowanego, przystąpią z wielką ufnością do Chrystusa-Sędziego.
Dlaczego więc obawiasz się wziąć krzyż, który prowadzi do królestwa? W krzyżu zbawienie, w krzyżu życie, w krzyżu obrona przed nieprzyjaciółmi, w krzyżu źródło niebiańskiej słodyczy, w krzyżu moc ducha, w krzyżu radość serca, w krzyżu szczyt cnoty, w krzyżu doskonałość świętości. Poza krzyżem nie ma dla duszy zbawienia ani nadziei życia wiecznego. Weź więc swój krzyż i idź za Jezusem, a wejdziesz do żywota. „On cię poprzedził, dźwigając krzyż dla siebie” (J 19, 17), a umarł na nim dla ciebie, abyś i ty dźwigał swój krzyż i pragnął na nim umrzeć. Jeśli bowiem współumrzesz z Jezusem, z Chrystusem razem żyć będziesz; jeżeli staniesz się towarzyszem Jego cierpienia, będziesz także uczestnikiem Jego chwały.
Wszystko zamyka się w krzyżu, wszystko polega na umieraniu; nie ma innej drogi do życia i do prawdziwego pokoju wewnętrznego poza drogą świętego krzyża i codziennego umartwiania.”

TOMASZ A KEMPIS, ŚW. [Thomas Hemerken]; (ok. 1380–1471). Niemiecko-niderlandzki autor dzieł ascetycznych, jak Medytacje o Życiu Jezusa; przypisywane mu jest O naśladowaniu Chrystusa.
[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok A”. Wydawnictwo WAM 2013. s. 455]

(grafika/foto) - autor: Angelo_Giordano
całość opracował ks. Andrzej Hładki

uśmiechnięci aniołowie na ziemi
pochowali demony złych nie zalet
zalatuje od nich truchłem grzechu
posypanym słodkim pudrem pół uśmiechu
takimi jesteśmy przyodziani w światło
zamienione w codziennej złości ciemny zamęt

tak bardzo potrzeba człowiekowi – wyższemu od aniołów
by nie był sam i życia nie kończył w otchłani grobu
klucze otrzymał Piotr u początków Kościoła
by na nim oparł się każdy nawrócony szukający Boga

miłosne spotkanie duszy ubranej ciałem
jest wyznaniem kochających się jak Amen

chodzeniem po linie nad przepaścią
jest uznanie siebie samych jako początku miłości
kto siebie za bóstwo stawia – nie ma w nim mądrości

błądzeniem na ślepo w ciemności
jest uznanie siebie samych jako nie godnych miłości
kto siebie za bardzo poniża – ubliża Bożej Mądrości

klucze podarowane w Kościele
są by otworzyć to co zamknęliśmy w ciele
<<bez serc, bez ducha>> tak marnuje się istnień wiele
dotknięci kluczem krzyża złączymy się ze Zbawicielem

ks. Andrzej Hładki, Bogaczów/Koźla 2020-08-20 - 21

wołała bezsilnie
- z siłą
wołała głośno
- chociaż uciszana
wołała z wiarą
- poganka
wołać można
jako niewierzący w Boga
- i spotkać GO
a można wołać
jako wierzący
- i stracić GO

****

dla każdego lecz nie każdy
Pan dał życie, pragnienia
i miłości plan odważny
lecz kto bez namysłu bierze
dla tego Jezus nie jest ważny

jakich trzeba obelg w życiu
i łez wylanych w ukryciu
by docenić skrawek nieba
i wiedzieć, że życiem podarowanym
cieszyć się trzeba

postawić na szali życia życie
jako zapłata i tak bezcennej chwili
doceniając tych co kochają skrycie
jak Kolumbowie serca
byśmy ich odkryli

na 20 Niedzielę zwykłą w ciągu roku – Rok A
ks. Andrzej Hładki, Koźla 2020-08-16

splecione dobrocią myśli
wiankami dobroci kwitnące
są obecnością przepełnione, aż rozbłyśnie
tak blisko w sercu, w duszy ułożone
dotykalne pocałunki kochającej
słodkie, czułe, ufne, kojące
ich namiętność jest piękna
podnosząca na duchu i na ciele przenikająca
uśmiechają się do dobrych
Twych oczu – tak bym odczuł
że bliskość ukochanej
jest błogosławiona - uduchowiona
słuchająca i zachowująca
w sercu Serce kochane
Jezu zabierz od nas zamęt
daj nam kochać Twoją – już naszą
Mamę

na Uroczystość Wniebowzięcia NMP
ks. Andrzej Hładki, 2020-08-14 Koźla

głośny wicher histerii niesie myśli spaczone,
że nieważne co jest głoszone
ważne jak jest głoszone
zamiast dbać o wypłynięcie na głębię
dryfujemy po płyciźnie będąc mocni tylko w gębie
bądźmy mocni w Duchu
utwierdzeni w miłości Pana na życiowych falach
a nie miotani zmiennością emocji

nauki zdrowej nie zniosą
chorzy na zajadłość i pychę wyniosłą
przywiązani do zewnętrznych ozdób
do splendoru, na pokaz, jak najwięcej osób
musimy rozbić się o własne „ego”
chyba, że zawołamy „Panie ratuj nas!”
bo giniemy w grzechu – wybaw nas od Złego.
uratuj nas od nas samych podtapianych
we własnym zdaniu, w płytkich pomysłach zakochanych
uratuj nas po szyję w bagnie złości się taplających
ufnie teraz o miłosierdzie wołających

w Najświętszym Sercu Jezusa
jest dla każdego bezkres miejsca
lecz jeszcze wielu nieserdecznych
jako bezdomni nie mają o tym pojęcia

ks. Andrzej Hładki, Koźla 2020-08-07


Ps.
po co uczyć się pokornie teologii
jeśli opłacalnie jest tworzyć swoją i uprawiać demagogię?
ten kto uczy się teologii potrafi słuchać
robi Bogu w sercu miejsce, aby Mu zaufać

na 19 Niedzielę zwykłą w ciągu roku – Rok A
ks. Andrzej Hładki, Koźla 2020-08-08

o czym marzysz odpoczywając
gdy w słońcu się prażysz?
czego pragniesz, gdy zmierzasz szlakiem
górskich ścieżek, których cel odgadniesz?
kogo szukasz rozglądając się pilnie
po zapisanych literach pytań, które ułożył drukarz?
wdrukowaliśmy sobie, że się należy
życie, zdrowie, szczęście – co tylko kto powie
uznając się za właścicieli życia
bez refleksji Tego, który dał nam dar do odkrycia
stajemy z zadartymi nosami
z rękami – z zaciśniętymi pięściami
pieniąc się, że jesteśmy ograniczeni
czasem i przestrzenią opisywani
miłością i istnieniem w Bogu zakotwiczeni
czekamy na Jego wezwanie
gdy zawoła po imieniu
odpowiem: - oto jestem Panie
na sąd miłosierny
bo każdy inny będzie boleć w sposób niezmierny
Boże ja zawodzę
Ty jesteś wierny

ks. Andrzej Hładki, Koźla 2020-08-01

 

można prosić o wszystko
nie wszystko jest warte by stracić trochę…

bezcenne Słowo, które stało się Ciałem
wyceniono na targu handlarzy wolności
siewcy chwastów mieniący się jako postępu piewcy
pod natchnieniem Zła spisują podłości
ubierając je w szaty szlachetności

kto trudzi się dla mądrości
nie pozwoli się zawrócić z jej drogi
choćby rzucali mu kłody bylejakości
głupota ma tłum krzykliwych zwolenników
szczególnie gdy przychodzi dzień wypłaty judaszowych srebrników
mądrość potrafi czuwać
modlić się nie wstydzi mimo kpin cyników
prostota mądrości nie lekceważy życia zawiłości
lecz odczytuje życie w całości
chrześcijanin nosi w sobie Ducha Świętego
albo daje się ponieść przez ducha Złego

ks. Andrzej Hładki, Koźla 2020-07-25

dzień dobry
dzień dobry bardzo
dzień dobry tobie i sobie
ten dzień jest dobry by być dobrym
dzięki Bogu, który jest dobry
przypisuj dobro dobremu
zło zaś złemu
uwikłanie w intrygi i zakłamanie
zło nazywa dobrem, a dobro ośmiesza określając złem
bywają pokręcone nasze myśli
drogi prostymi też nie często bywają
bo zamiast radości z życia ulegamy próżności – jako pyszni
lecz dopóki wiem komu bije dzwon
wiem, że Pan – zbawia On
jest nadzieja uzdrowienia
zanim przyjdzie wieczny zgon

zostaw plany, tych co są jak plamy
rozlewających się w nieszlachetny swąd
kiedy szukają siebie oddalonych o lata świetlne stąd
ciemnymi sprawami zapadają się rwąc potokiem bólu prąd

zajaśnieć słońcem – uśmiechającym
zaśpiewać z ptakiem – fruwającym
zostać człowiekiem – kochającym
to zajęcie ciekawsze – bo intrygujące i lepsze
niż rzucać słowa na wiatr
i mącić nie tylko powietrze

zadanie dla mnie
i dla ciebie odkrywające
że w modlitwie są słowa powtarzające:
JEZU, UFAM TOBIE!
JEZU, UFAM TOBIE!
lecz w życiu - życiem na co dzień jest to niepokojące
że mówimy:
Jezu, ale ja bardziej
ufam sobie, a nie Tobie
JEZU, UFAM SOBIE

ks. Andrzej Hładki, Koźla 2020-07-18

zaciekawione oczy zaglądają za chwilami
jeszcze ich nie ma – są przed nami
przyglądają się promieniom Słońca
dobrocią życzliwie ozłoconymi
tak odważnie by czerpać
z mądrości mądrych – byśmy byli zasłuchanymi
w tej chwili w rękach Maryi
nigdzie nie będziemy spóźnionymi
pozwólcie się Jej prowadzić ludzie z sercami udręczonymi
od słowa do Słowa
od życia do Życia wiecznego odkrycia
tak użyźniającymi łaskami
napojeni Ducha Świętego darami
obfitymi łaskami

ks. Andrzej Hładki - Koźla 11.07.2020

***

porozsypywane ziarna w końcu się zebrały
każde opowiada jakie je przygody spotkały
poukładaliśmy nasze plany
co „jest nasze” i co będzie w zapasie
tak pewni, że nic się nie zmieni
bo przecież swoją powagą to ustaliliśmy
a tu chwila nieuwagi – uwagi inaczej
i już nic nie jest nasze – i nie będzie raczej

jaki jest morał kolejnej rymo-bajki
<<kto ma uszy, niechaj słucha!>>
dopóki jest jeszcze głos wołający i odrobina sprawnego ucha
nie planuj w oparciu o piasek swojej ulotności
zastanów się czy widzisz innych spragnionych miłości
nawet wtedy, gdy czasami opanują nas na nich złości

ks. Andrzej Hładki - Koźla 11.07.2020

uśmiechają się do nas biegnące sekundy
co zdobywają swoje ważne ponadczasowe punkty
bezmiernie zadowolone, że są potrzebne
jedna za drugą biegnie – i są chwalone
bez jednej nie będzie drugiej i trzecia nadbiegnie
takie małe – wręcz niewidoczne
jakże istotne – dopóki czas życia nie spocznie
jaki jest morał tej rymo-bajki?
doceń chwilę
nie zatruwaj nikomu dni
rozpogódź swą minę
życiu potrzeby jesteś i ty
nawet jeśli jesteśmy z innej bajki

ks. Andrzej Hładki - Koźla 04.07.2020

© Kartka z liturgii. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Odwiedza nas 55 gości oraz 0 użytkowników.