Rozważania

Rozważania

uśmiech co opowiada o duszy
słowami delikatnymi jak mądre milczenie
tego kogo smutek przeciętnością nie poruszy
kto kieruje emocjami, nie odwrotnie daje pozwolenie

uśmiechasz się tak ciepło
serdeczne przywołujesz wspomnienie
gdy na kompas serca pada wskazówki światło
garniesz się by przygarnąć cię w miłosne otulenie
przed zimnym dotykiem czasu
który liczy nam lata zawczasu

ku wieczności podarowanej nam wszystkim
przyjętej i wykorzystanej – szkoda, że tylko nielicznym
liczyć potrafimy wzrosty inflacji
zapominając o łaskach Bożych
duszy oświetlanej w ciemności defraudacji
może Bóg zlituje się i rozumu przymnoży?

biegnie rącza myśl ubiegająca
myśli zbiegłe w pogoni pragnień
ziemię rozkopując do dna, a jednak za niebem tęskniąca
dla życia istotnych dotykasz zagadnień
kto nauczy się żyć jak trzeba
stawia kroki roztropnie
zmierzając świadomie do nieba

ks. Andrzej Hładki, Świdnica ZS-P, 10.11.2021 A.D.

zatroszczysz się o mnie troskliwie?
wystarczająco ciepło, mądrze
aż uciekną obawy i samotność męcząca dotkliwie
cicho szepniesz wieczorem i rankiem – bądźże
głośniej odpowiem – nie bój się
krzykiem, który zawisł milczeniem na rozchylonych ustach
nabieram sił by wspierać blisko będąc
tak dobrze pomilczeć mądrze, razem możemy ustać

mamy tyle liter owiniętych szalem
by się nie pochorowały na nadmiar wielomówstwa
gdy radzić chcemy nieporadnym milczeniem
do którego trzeba mieć wielki talent
bo nieporadność może nauczyć zaufania
gdy umiem cenić innych i cieszyć się z ich zalet
prosząc przyznaję się do prośby
co umie zapytać i usłyszeć głos przemożny

postanowione nasze życie mknące pod słońcem
leniwie wygrzewając się w promieniach miłości
tłukące się kamieniami złości
by kochać miłością mądrą, pomocną, namiętną
i nie martwić się głupio końcem

do skarbony serca wrzucamy
ogryzki niedojedzonych słów
których w nadmiarze mamy
dla biednych, bogatych, płaczących, wdów
sami chcemy być zaspokojeni –
- zabawieni, czy zbawieni?

podaruj sobie swoje płytkie komentarze
pomiń płomienne deklaracje studząc emocje
odpowiedź dajemy życiem – modlitwą i pracą w pełnym wymiarze
lub kradniemy innym czas, my smutni tragarze

już? spakowani?
czas ruszać do czekających kochani
co czasu szczyptą posoleni
stając się mądrzejszymi przed szkodą
cieszymy się z tego cośmy otrzymali
już jesteśmy spakowani
codziennością zadowoleni

Rozważanie na 32 Niedzielę zwykłą w ciągu roku - Rok B
ks. Andrzej Hładki, Koźla, 03.11.2021 A.D.

32 NIEDZIELA ZWYKŁA, ROK B

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Mt 5,3
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Błogosławieni ubodzy w duchu,
albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA Mk 12,38-44
Wdowi grosz

+ Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jezus, nauczając rzesze, mówił: «Strzeżcie się uczonych w Piśmie. Z upodobaniem chodzą oni w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają domy wdów i dla pozoru odprawiają długie modlitwy. Ci tym surowszy dostaną wyrok».
Potem usiadł naprzeciw skarbony, przypatrywał się, jak tłum wrzucał drobne pieniądze do skarbony. Wielu bogatych wrzucało wiele. Przyszła też jedna uboga wdowa i wrzuciła dwa pieniążki, czyli jeden grosz.
Wtedy przywołał swoich uczniów i rzekł do nich: «Zaprawdę, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła najwięcej ze wszystkich, którzy kładli do skarbony. Wszyscy bowiem wrzucali z tego, co im zbywało; ona zaś ze swego niedostatku wrzuciła wszystko, co miała na swe utrzymanie».

Oto słowo Pańskie.

NIE MA NIC TAŃSZEGO NIŻ KRÓLESTWO NIEBIESKIE
„(…) Rozważcie tedy, bracia, że nie ma nic tańszego niż królestwo niebieskie, gdy się je kupuje, nic droższego, gdy się je ma. Gdyby nawet nie było kubka zimnej wody do podania temu, kto go potrzebuje, to i wtedy słowo Boże nas uspokaja. Gdy narodził się Odkupiciel, ukazali się mieszkańcy nieba, wołając: „Chwała na wysokości Bogu, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli” (Łk 2, 14).W oczach Boga nasza ręka ma zawsze coś do dania, jeśli tylko skrzynka serca jest pełna dobrej woli. Tak bowiem mówi psalmista: „Tobie, Boże, winienem śluby uwielbienia, które oddam Tobie” (Ps 55, 11). Jakby wprost powiedział: Choć nie mam zewnętrznie nic, co mógłbym ofiarować, mam jednak w sobie coś, co składam, Boże, na ołtarzu Twej chwały: naszą ofiarą się nie pożywiasz, milszą Ci jest ofiara serca.”

GRZEGORZ WIELKI, ŚW. (+ 604). Pisarz łaciński. Wielki papież przełomu starożytności i średniowiecza i wielki nauczyciel Europy, autor licznych listów, podręcznika dla kapłanów, komentarzy do Księgi Hioba i Ezechiela, komentarzy do Ewangelii niedzielnych i sławnych Dialogów, wśród których znajduje się żywot św. Benedykta.

[ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok B”. Wydawnictwo WAM 2014. s. 559n]

(grafika/foto)
autor: 11165576

otuliły nas złotymi nićmi promieni
słoneczne ślady błogosławionych sercem co się mieni
wdychamy w siebie każde dobre słowo
w świątyni serca za Ducha namową

kamienie bez Ducha
skamienieją na popiół
dusze bez świątyni
wyschną na wiór
kto nie dba o świątynie
ten nawet ochrzczony bez łaski minie
kto głosi duchowość bez kościołów
ten wybiera się bez sieci na połów
świątynia ciała pobłogosławiona
miłością ma jaśnieć co bezduszność pokona

gdy przez teleskop wiedzy dostrzegasz galaktyki
a oczami ciała uciekasz, gdy bliźni jest bity
z sercami pełnymi idei
z duszami gdzie się wartość mieni
rozstrzygnie się na sądzie dziejów
że serca pełne były próżnych idei
dusze wartości co pełne są złości
błogosławieni to ochrzczeni i chrztem przemienieni
nie tylko pokropieni, wewnętrznie uśpieni
błogosławieństwo ojca, matki
przywołuje Boże łaski

gdy stajemy się na łaski odpornymi
zamiast być z Maryją łaski pełnymi
zamieniamy świątynie ciała
na groby, w których zgnije próżna chwała

niebo w perspektywie miłości
piekło jako następstwo złośliwości
każdy dokonuje wyboru codziennego
praktykując – bądź nie – miłość do Boga i bliźniego

aleją porośniętą czasem
spaceruję z różańca kompasem
bym oddychając każdą podarowaną chwilą
usłyszał jak rodzące się dla nieba
dusze kwilą

ks. Andrzej Hładki, Koźla 27.10.2021

dobro jest piękne
a piękno dobrem ujęte
bije nim serce bardzo przejęte
ostatecznie ma być wniebowzięte

kto decyduje trafnie co jest dobre?
dobrze Ten, który jest dobry
stworzył świat i prawa mądre
dając życie, by człowiek był godny

kto nadaje sens pięknu?
najpiękniej Ten, który jest w jego wnętrzu
zafascynowany nierozdzielną Miłością
dzieli się jednością z ludzkością

bardzo chcę widzieć ludzi, na których patrzę
miła jest powierzchowność – wnętrze też zobaczę
noszący skarby w glinianych szkatułach
głową i sercem wznieśmy się ponad miernoty pułap

jak rycerze w zbroi – zakute łby
próżnej upartości opowiadają bzdury
co troszczą się latami o lotne gołębie
a serc gołębich ani w czynach, ani w gębie

otwórz się na Ewangelię
zamknij na wymyślane fanaberie
otwórz oczy ciała
byś uśmiech ujrzała
otwórz oczy duszy
na Boga, który diabła kruszy
otwórz oczy serca
by unikać złośliwości – to radości morderca

otwórz się otwarcie
na otwierające wołanie
co zrobić, by widzieć ciebie kochanie?
usłysz pytające pytanie
o życie, o miłość, o zmartwychwstanie

ks. Andrzej Hładki, Koźla, 19.10.2021 A.D.

stroją piórka w lustrze czasu
później przemijania się boją
przemierzają przebyte w mgnieniu myśli trasy
te czasy bywały bezcelowe – bezkresem zabolą
jeszcze jest chwila, by chwycić się pomocy
tej z nieba na ziemię i na ziemi – póki cię nie zabiorą

pięknie jest delektować się pięknem
człowieka co jest człowiekiem
koncertów ptaków niebieskich
gwiazd o głosach anielskich
słuchaj z zapartym tchem
sercem w światło spowite
wyłożone czułości mchem

natrętnie pochyleni do małości
co cienia boi się w światłości
światłem nie poświeci w ciemności
nie urządzaj koncertu życzeń
co, kto, komu, jak winien powinności
tobie, szybko, dokładnie samemu przedstawią większe należności

nie jęcz chrypliwie zdartą płytą
że <<kiedyś to było lepiej>>
bo masz pusto we łbie hipokryto
jeśli kiedyś lepiej bywało
co teraz w tobie dobrego zostało?

zajadanie się pustymi kaloriami marzeń
dostarcza miernych wrażeń
- dąży do przepoczwarzenia się w chimery
szukające rozgłosu trzeciorzędnej sceny

stawiane innym oczekiwania
postaw sobie bez dłuższego czekania
dając bliskim i dalekim dobry przykład
będzie to teorii na praktykę najlepszy przekład
czym jest wierne Chrystusa naśladowanie?
słuchanie, wspieranie, przebaczanie i kochanie, kochanie…

Postscriptum

oburzamy się często na rządzących
popatrzmy uważniej na samych siebie
często po innych depczących
- pytanie: jakie to deptanie?
- gadanie
- narzekanie
żyję nadzieją, że coś się stanie
uśmiechniesz się na powitanie

na 29 Niedzielę zwykłą w ciągu roku – Rok B
ks. Andrzej Hładki, Koźla, 12.10.2021 A.D.

29 NIEDZIELA ZWYKŁA, ROK B

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Por. Mk 10,45
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Syn Człowieczy przyszedł, żeby służyć
i dać swoje życie jako okup za wielu.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA Mk 10,35-45
Przełożeństwo jest służbą

+ Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jakub i Jan, synowie Zebedeusza, podeszli do Jezusa i rzekli: «Nauczycielu, pragniemy, żebyś nam uczynił to, o co Cię poprosimy».
On ich zapytał: «Co chcecie, żebym wam uczynił?».
Rzekli Mu: «Daj nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, drugi po lewej Twej stronie».
Jezus im odparł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być ochrzczony?».
Odpowiedzieli Mu: «Możemy».
Lecz Jezus rzekł do nich: „Kielich, który Ja mam pić, wprawdzie pić będziecie; i chrzest, który Ja mam przyjąć, wy również przyjmiecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej lub lewej, ale dostanie się ono tym, dla których zostało przygotowane».
Gdy usłyszało to dziesięciu pozostałych, poczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i rzekł do nich:
«Wiecie, że ci, którzy uchodzą za władców narodów, uciskają je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie między wami. Lecz kto by między wami chciał się stać wielkim, niech będzie sługą waszym. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu».

Oto słowo Pańskie.

PROŚBA MATKI SYNÓW ZEBEDEUSZOWYCH
„Jak pięknie wyraził Chrystus swoją dobroć wobec uczniów, których miłował, zaznaczając wpierw: „Możecie pić kielich, który Ja będę pił!” Skoro bowiem nie miał im dać tego, o co prosili, zaofiarował im co innego, by w ten sposób wspomnieć najpierw o tym, co im zamierzał dać, a nie o tym, czego im miał odmówić. Chciał, ażeby zrozumieli, że nie Panu brakowało chęci do okazywania hojności, ale że ich prośba była nieodpowiednia. „Kielich mój wprawdzie pić będziecie”, to znaczy nie poskąpię wam cierpień mojego ciała, możecie naśladować to, co posiadam jako człowiek. Podarowałem wam zwycięstwo męki, dziedzictwo krzyża, „ale siedzieć po prawicy mojej albo po lewicy nie jest moją rzeczą dać wam”. Nie powiedział: „Nie moją jest rzeczą dać”, ale „Nie moją rzeczą dać wam”. Stwierdził, że nie brakuje Mu władzy, ale że im, stworzeniom, brakuje zasługi.
Rozważmy inaczej: „Nie moją jest rzeczą dać wam”, to znaczy nie jest moją rzeczą, bo przyszedłem nauczać pokory, nie moją jest rzeczą, bo nie przyszedłem, „aby Mi służono, ale aby służyć”; nie jest moją rzeczą, bo kieruję się sprawiedliwością, a nie względami. Czyniąc w końcu aluzję do Ojca, dodał: „Tym, którym zgotowane jest”, aby dać do zrozumienia, że i Ojciec nie wynagradza próśb, ale zasługi, gdyż „Bóg nie ogląda się na osoby” (Dz 10, 34). Dlatego też i apostoł mówi: „Których Bóg przejrzał i przeznaczył” (Rz 8, 29). A więc nie przeznaczył wpierw, zanim przejrzał, ale przeznaczył nagrodę tym, których zasługi przejrzał. Słusznie więc udzielił Pan nagany niewieście, bo domagała się niemożliwych rzeczy i chciała korzystać ze szczególnych względów; tego zaś, co postanowił dać świętym, hojnie użyczył z całą swobodą nie dwom apostołom, ale wszystkim uczniom bez czyjejkolwiek prośby, jak napisano: „Będziecie siedzieć na dwunastu stolicach, sądząc dwanaście pokoleń izraelskich” (Mt 19, 28)”

AMBROŻY, ŚW. (339–397). Pisarz łaciński. Doktor Kościoła. Po krótkiej karierze urzędnika państwowego został wybrany biskupem Mediolanu. Był znakomitym organizatorem i obrońcą Kościoła. Jako pisarz zasłynął z mów, pism egzegetycznych – podkreślając aspekt moralny, traktatów teologicznych oraz hymnów kościelnych. Jest jedną z postaci dominujących w Kościele w IV w. Pod jego wpływem nawrócił się św. Augustyn.

[ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok B”. Wydawnictwo WAM 2014. s. 527n]

(grafika/foto) - autor: 2023852
grafikę wybrała: paulina kucaba
całość opracował ks. Andrzej Hładki

z uśmiechem muskam
bezkresem zamknięte powietrze
słuchając żarliwie składanych zapewnień
obietnic kołyszących się pośród gruszek na wierzbie
przelicytowana recenzjami
zielonych ludzików
nauka co uczyć się nie chce
a chętnie poucza

każdy z pasją lub przy okazji
szczęścia szuka
rozglądamy się za dobrym spojrzeniem
pachnącym świeżością i ciepłym przytuleniem
gdy słowa się ceni
o uczuciach się nie duka

skończyliśmy – wciąż kończymy
tyle zadań – poszukiwań
tyle chwil – od siebie setki mil
tyle myśli – niech się wpierw namyśli
tyle gestów - na pokaz manifestów?
tyle modlitw – tylko – aż tyle?
ważne w nich, czy kochamy
czy przebaczamy
by miłość z miłością nie pozostała w tyle

certyfikowane przedszkola, szkoły, uczelnie
- kochasz czynnie, czy obserwujesz biernie?
kto liczy dufnie tylko na własne siły
temu Bóg i człowiek przeszkadza – nie jest jemu miły

co się musi w twoim życiu wydarzyć
strata?
zysk?
samotność?
rozstanie po latach?
cios od najbliższych zadany w pysk?
uśmieszkami kamuflowana przewrotność?
choroba?
żałoba?
plugawa mowa?
byś odkryła – duszo dobra – miłości głodna
liczenie na innych
to lokata zmienna
na wieczność niewygodna
gdy przed Stwórcą staniesz swobodna

wiesz, że wszyscy umierają
tylko jak się ta wiedza ma do ciebie?
wszystkie plany – piękne także przemijają
potakując, czy zaprzeczając – pamiętasz o niebie?
życie biegnie życia miedzą
miej na uwadze własne zbawienie
uczynki miłości z łaską Bożą
o tobie prawdę powiedzą

ks. Andrzej Hładki, Koźla, 04.10.2021 A.D.

gdy tak bardzo chcemy żyć zgodnie z naturą
zacznijmy cenić życie i doceniać człowieka z kulturą
na nic zdają się połajanki
kawowe, polityczne, ideowe pogadanki
gdy naturą chcemy zasłaniać wynaturzenia
negując, że człowiek ma duszę i potrzebuje zbawienia
bądźmy życiowymi i życia przyjaciółmi
z maczugą zarzutów naprzeciw nie stójmy
nawet z przeciwnikiem warto spotkać się na kawie
lepsze to niż awanturować się i konfrontować na rozprawie

żoną jesteś obdarzony
a nie wiecznie pokrzywdzony
mężem jesteś obdarowana
a nie na piekło skazana
razem się wspomagacie
słowem, radą doświadczeniami ubogacacie
a nie szukacie dziury w całym i obelgami smagacie

mąż i mężyna
chłopak i dziewczyna
wspólna droga, miłość, szczęśliwa rodzina
to zamysł Stwórcy zapisany
w naturze przez Boże plany

miłej nocy i długich snów
jednej ale jakby obficie dwóch
stając się jednością
nie dziel – ciesz się całością

wykrzykniki podskakujących na trampolinie
pytań krzykliwych
dołączają do skrycie ujawnianych
odpowiedzi wnikliwych
kto jest kim z kim wiem o czym
warto zwarte wartko myśli toczyć
by zapachnieć dobrocią aloesów różaną
drogą koślawą, a przecież pięknie z tobą przemierzaną
usiądziemy smakowicie na kawie
wcześniej ścieląc serdeczność w przekazie
by słoneczna esencja
dała posmak czym jest sapiencja


Postscriptum

dobrze, że jest dobro,
którego czasami sobie nie uświadamiamy
albo jeszcze jemu szansę damy
ciesząc się radością niewymowną
co mierzy się z znikomością
nauczyć się trzeba, by nie przeminąć z przemijalnością

lepiej nie gdybać
warto przeczytać do końca
i z radością odkrywać
że Eucharystia, to Miłość nieustająca

dlaczego chcesz bym sądził ludzi?
Bóg nas osądzi sprawiedliwie
tych zakochanych po miłość i tych kochających chorobliwie
gdy nas do wieczności obudzi

ks. Andrzej Hładki, Koźla, 28.09.2021 A.D.

anielsko piękni
w miłości ponadprzeciętni
gotowi do służby
Bożej Miłości drużby
zachwyceni Obecnością
przez Nią złączeni z ludzkością
wytrwali
Bogu i ludziom oddani
czy przez nas są kochani?

Archanioł Rafał – „Bóg uleczył”
posłany by chodzić naszymi drogami
by doradzać, prowadzić i by zawsze pocieszył
słodycz
na gorycz
lekarstwo niosący
mądrze wspomagający

Archanioł Gabriel – „wojownik – mąż Boży”
przy jego wsparciu wiara wytrwa, serce się nie trwoży
w Pozdrowienie Anielskie
angażuje zastępy niebieskie
by Dobra Nowina
że Panna pocznie i porodzi Syna
spełniła się – zgładzona ludzka wina
ogłasza i broni
ducha smutku i rozpaczy przegoni

Archanioł Michał – „Któż jak Bóg!”
obdarzony kluczami do nieba
uczy jak kochać i jak przed Złym bronić się trzeba
łagodny w służbie, wstawia się za nami
twardy w starciu z wszystkimi buntownikami
obrońca
szatana pogromca
z nim łatwiej, bezpiecznie
rośnie aktem strzelistym nadzieja nieustająca

podarowane owoce Miłości
zasmakuj ku nieba dojrzałości


ks. Andrzej Hładki, Koźla 29.09.2021

kreślę kolejne słowa składane w zdania
te do myślenia, do mówienia i poczytania
o odczytywanych znakach obecności
Tego, Który cicho zachęca do życzliwej świętości
dosłownym uśmiechem słuchanym co do słowa
wyraźnie słowem narysowanym każdego dnia od nowa
zażywamy słonecznych kąpieli Bożej łaski
by w zazdrości nie złapać się w potrzasku
odkrywamy karty, zdejmujemy sztuczności maski
tak zachęcasz mnie czułości promieniami blasku

czyż komplikowanie nie prostoty
nie jest nader skomplikowane?
przy tobie słuchać i milczeć nabieram ochoty
pomysły na wspólną drogę rodzą się nieprzebrane

nocny chłód pytań skradających się do okien
rozprasza poranny uśmiech dwóch słów:
<<dzień dobry>> - nie martw się na zapas co będzie potem
oddech twój ciepły i bliski – to poruszający na wskroś podmuch
otulę Cię serdecznie myślami w światło ubranymi
byśmy chcieli i mogli być teraz i w niebie szczęśliwymi

ks. Andrzej Hładki, Świdnica, ZS-P, 15.09.2021 A.D.

MATEUSZ

garnąć się do Jezusa
przygarniać w Boże Imię
to Apostoła powołanie
zadanie na całe długie
chwilą naznaczone życie

celnicy, jawnogrzesznice,
skryci i pogubieni grzesznicy
czuli się dobrze
przy Tym, Który JEST
DOBRY
przy Jezusie.
Czy przy mnie słudze Boga
ludzie czują się dobrze,
lepiej dzięki Bogu
uwolnieni z grzechów,
czy tylko obnażeni
zdemaskowani grzesznicy?

dla Boga grzech nie jest problemem
bo problem ten rozwiązał na krzyżu
problemem jest szukanie
u innych problemów.

Mateusz z grzesznika – celnika
stał się człowiekiem Chrystusa.
Czy ja ludzi Chrystusa
nie czynię tarczą na strzelnicy
wymagań i obowiązków,
bez słów i czynów miłości?
odpowiedź usłyszę
usłyszysz
usłyszymy
na progu
wieczności

ks. Andrzej Hładki Żary, 21.09.2017

© Kartka z liturgii. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Odwiedza nas 196 gości oraz 0 użytkowników.