Rozważania

Rozważania

autentycznie wierzący
przy Słowie Bożym nie majstrują
lecz z namysłem
nad Słowem Bożym medytują

zagadaliśmy się rozgadani
o gadaniu w przygadywaniu
podgadując przegadywanych
by jeszcze sobie pogadać w głupoty udowadnianiu
mielimy jęzorami
a rozum zmęczony biegnie za nami
bez namysłu
namiętnie
pierwsi w przekomarzaniu
przedrzeźniamy się z prawdą
czy cnoty aż tak nisko upadną?
mistrzowie dobrych rad
nieporadnie
dopuszczamy się bez słowa
innym razem odwrotnie zgoła
małych i wielkich zdrad
gotowi sprzedać brata
mając tylko trochę siebie
kręcimy sobie bata
zapatrzeni w odbicie
nie spotkamy się w niebie
obdarzeni życiem przeobficie
liczymy innym sekundy
marnując odwieczne nokturny
w ostatniej godzinie rodzącej się skruchy
zapłacz nad własną wyrosłą głupotą
by usłyszeć zaproszenie ze słowem otuchy
dłońmi przebitych Miłością gotową
nie tracąc już ani minuty
zatracony – odnaleziony

PS

z Bożej łaskawości
i z ludzkiej życzliwości
udają się małe i wielkie
dobre uczynki w codzienności

ks. Andrzej Hładki, Koźla 23.03.2022 na IV NWP-C
z dedykacją nie tylko dla przyjaciela

4 NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU, ROK C

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Łk 15, 18
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.
Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem:
«Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie».
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.

EWANGELIA Łk 15, 1-3. 11-32
Przypowieść o synu marnotrawnym

+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi».
Opowiedział im wtedy następującą przypowieść:
«Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie.
A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.
Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca.
A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”.
Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić.
Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”.
Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”.
Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».

Oto słowo Pańskie.

SZEDŁEM ŚLADAMI SYNA MARNOTRAWNEGO
„[…] Przyjmij mnie w Twe ramiona, abym mógł być przez Ciebie leczony, o Najlepszy, spraw, bym stał się godnym świętego pocałunku, a Twym świętym zapachem zastąp trupi fetor mej duszy.
Daj mi Twoje ciało, napój mnie winem, które jest na Krzyżu. Rozraduj chóry aniołów, bo ja, który byłem umarły, odnalazłem życie
Starszy syn, to jest Żydzi, albo jeszcze ci, którzy są po stronie sprawiedliwych, którzy z pól Prawa zbliżyli się do Twego Kościoła, usłyszeli zaledwie z daleka głos swych dzieci, które tańczyły razem, i nie weszli do sanktuarium, jak ludzie przejęci ludzkim myśleniem.
Zżerała ich zazdrość na widok zbawienia pogan, bo ich przodkowie chwalili się tym, że nigdy nie przekroczyli Prawa.
Ale oni nie zostali zbawieni, choć im zostały ofiarowane wszelkie dobrodziejstwa wywodzące się z pierwszeństwa: Testamenty, nauka Pawła, obietnice i Twoje Ciało.
A jednak duch mój nie może być porównany z ich duchem, bo im zupełnie nie odpowiada. Ale mój zazdrosny nieprzyjaciel, pierworodny syn w porządku stworzenia, jest moim oskarżycielem – ciągle i bez przerwy wobec Twego Ojca Niebieskiego. Tak było z Hiobem i z wieloma innymi z ich strony.
Błagam Cię, niech zamknie swe usta; nie słuchaj jego i jego mów i nie wydawaj mnie temu, który miłuje kuszenie, choć żąda mnie wraz z nim.”

NERSES SZNORHALI (1102–1178). Patriarcha i wielki pisarz ormiański, promotor zbliżenia Kościoła ormiańskiego i bizantyńskiego. „Jezus, Syn jedyny Ojca” stanowi modlitewne odczytanie Pisma św.

[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 127n]

(grafika/foto)
autor: Rembrandt
wybór grafiki: paulina kucaba

całość opracował ks. Andrzej Hładki

proś Boga, by przez miłość
a nie przez doświadczenie
otworzył twoje sumienie

Życie cierpliwie przeżywa
używanie podarowanego życia
w bezdusznym maratonie gdzie się przegrywa
to co nigdy nie przemija

rozsmakowani w wyrokowaniu
zbyt wolni w kochaniu
zaproszeni jesteśmy do ufnej cierpliwości
nawadniającej serca łzami ofiarnej miłości

nad naszymi głowami
miecz kary
z dawnymi wyrokami
zapomnianymi
wciąż rodzącymi wyrzutów poczwary

owocować chcemy dla siebie?
dla Nieba?
dla ciebie?
prowadzeni jak trzeba

oby nie szukano długo
serca i ducha
zagadanych, z wesołą pleciugą
przejętych, bo potrzebna jest skrucha

wiesz jak trzeba mówić
- mów ile trzeba
wiesz jak kochając serca nie zgubić
- kochaj pragnienie nieba
wiesz jak cierpliwość polubić
- oczekuj darowanego miłosierdzia

kto przychodzi ze skargą na bliźniego
ten oskarżony będzie przez Sędziego
który przypomni grzechy skrywane
jeśli innym nie będą darowane

pola już skopane
w dołach grzechu
truchła pochowane
życzliwym ze wzajemnością
grzechy zapomniane
którzy mimo wszystko kierowali się miłością

ks. Andrzej Hładki, Koźla 13.03.2022
na 3 Niedzielę Wielkiego Postu – rok C

3 NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU, ROK C

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Por. Mt 4, 17
Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.
Pan mówi: Nawracajcie się,
bliskie jest Królestwo niebieskie.
Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

EWANGELIA Łk 13, 1-9
Jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie

+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

W tym czasie przyszli jacyś ludzie i donieśli Jezusowi o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar.
Jezus im odpowiedział: «Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, iż to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jeruzalem? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie».
I opowiedział im następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał zasadzony w swojej winnicy figowiec; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika: „Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym figowcu, a nie znajduję. Wytnij go, po co jeszcze ziemię wyjaławia?”. Lecz on mu odpowiedział: „Panie, jeszcze na ten rok go pozostaw, aż okopię go i obłożę nawozem; i może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz go wyciąć”».

Oto słowo Pańskie.

NIEPŁODNE DRZEWO
„Z wielką bojaźnią należy słuchać tego, co powiedziano opiekunowi winnicy, w której rosło niepłodne drzewo: „Wytnij je, po cóż jeszcze zajmuje miejsce?”. Każdy według swego stanu żyjąc na tym świecie, jeśli nie wydaje owoców dobrych czynów, jest jak niepłodne drzewo, które niepotrzebnie zajmuje miejsce na ziemi, gdyż tam, gdzie jest, odbiera innym sposobność do pracy. Jeśli zaś ktoś ma wielką władzę na tym świecie, a nie wydaje owoców dobrych czynów, jest dla innych jeszcze przeszkodą, gdyż przykład jego niegodziwości przygniata ich jakby cieniem. I stoi wysokie niepłodne drzewo, a pod nim niepłodna jest też ziemia, rzuca ono bowiem cień i całkowicie przeszkadza promieniowi Słońca przeniknąć na ziemię. Skoro bowiem podwładni widzą przykład przewrotnego zwierzchnika, sami również nie wydają owocu, będąc pozbawieni światła prawdy. Jakby przygnieceni cieniem nie otrzymują ciepła słońca i pozostają zimnymi dla Boga z winy tych, którzy na tym świecie źle się nimi opiekują. Lecz o takiego przewrotnego dostojnika Bóg prawie nie pyta. Skoro bowiem samego siebie zgubił, należy tylko się dowiedzieć, dlaczego i innych gubi. Toteż właściciel winnicy mówi: „Po cóż jeszcze miejsce zajmuje?”. Miejsce zajmuje, kto na umysły innych zły wpływ wywiera; miejsce zajmuje, gdy na swym stanowisku dobrych czynów nie spełnia.”

GRZEGORZ WIELKI, ŚW. (+ 604). Pisarz łaciński. Wielki papież przełomu starożytności i średniowiecza i wielki nauczyciel Europy, autor licznych listów, podręcznika dla kapłanów, komentarzy do Księgi Hioba i Ezechiela, komentarzy do Ewangelii niedzielnych, listów i sławnych Dialogów, wśród których znajduje się żywot św. Benedykta.

[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 114n]

(grafika/foto)
autor: KELLEPICS
wybór grafiki: paulina kucaba

przyjmuje nas Miłość przejmująca
ofiarująca sekundy w lata splecione
tak aby były wciąż szczęśliwie znalezione
przemienieni tak jak to czyni miłość kochająca

zdziwieni życiem
– ono da się przeżyć z życiem
zafascynowani pytaniami
– tymi cicho i głośno zadawanymi
przestraszeni głupotą
– wszechobecną ale także skończoną
zaniepokojeni atakami
– tymi słownymi i doszczętnie niszczącymi
błogosławieni
– Duchem Świętym ochrzczeni
opromienieni
– szukający życia i tchnieniem natchnieni

ogień może ogrzać dając otuchę
podłożony w złej wierze
może wywołać pożogę i trwogę
płońmy gorliwą miłością
nie myl jej z zajadłością

pozmieniało się wiele
wielu zmienia się niezmiernie
nie poznają się przyjaciele
obcy wspierają – trwają wiernie

w blasku przemienienia
o brzasku spotkania
perspektywa się zmienia
święty miłością przejęty do naśladowania
serdeczny – wzrok wieczny do zastanowienia
rozważny – refleksją uważny do przemyślenia
ten, kto na palcach samotnie chodzi przy czekających
słucha mówiących
mądrze
wspiera potrzebujących

dobro bez nieśmiertelności
umiera
nieśmiertelność daje Nieśmiertelny Bóg
bez Boga nieśmiertelnie dobrym
być się nie da

ks. Andrzej Hładki, Koźla 04.03.2022. na 2 N WP-C
z dedykacją dla grup modlitewnych
i animatorów wszelkich spraw potrzebnych

2 NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU, ROK C

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Por. Mt 17, 5
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.
Z obłoku świetlanego odezwał się głos Ojca:
«To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie».
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.

EWANGELIA Łk 9, 28b-36
Przez cierpienie – do chwały zmartwychwstania

+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus wziął z sobą Piotra, Jana i Jakuba i wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił, wygląd Jego twarzy się odmienił, a Jego odzienie stało się lśniąco białe. A oto dwóch mężów rozmawiało z Nim. Byli to Mojżesz i Eliasz. Ukazali się oni w chwale i mówili o Jego odejściu, którego miał dopełnić w Jeruzalem. Tymczasem Piotr i towarzysze snem byli zmorzeni. Gdy się ocknęli, ujrzeli Jego chwałę i obydwu mężów, stojących przy Nim.
Gdy oni się z Nim rozstawali, Piotr rzekł do Jezusa: «Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy. Postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wiedział bowiem, co mówi. Gdy jeszcze to mówił, pojawił się obłok i osłonił ich; zlękli się, gdy weszli w obłok.
A z obłoku odezwał się głos: «To jest Syn mój, Wybrany, Jego słuchajcie!». W chwili, gdy odezwał się ten głos, okazało się, że Jezus jest sam.
A oni zachowali milczenie i w owym czasie nikomu nic nie opowiedzieli o tym, co zobaczyli.

Oto słowo Pańskie.

TWARZ JEGO STAŁA SIĘ JAK SŁOŃCE
„Twarz Jego stała się jak słońce” (Mt 17, 2nn). Cóż w tym dziwnego, że twarz Jego stała się jak słońce, przecież On sam jest słońcem? Cóż więc w tym dziwnego, że twarz Słońca stała się jak słońce? Był słońcem, lecz ukrytym za chmurą, a teraz ona się usunęła, aby na chwilę zabłysnął. Co znaczy: chmura odsunęła się? Nie ciało zostało usunięte, ale na chwilę słabość ciała. To jest chmura, o której pisze prorok: „Oto Pan wstępuje na lekką chmurę” (Iz 19, 1). Chmurą jest ciało zakrywające Boskość; lekkie, bo nie niesie w sobie żadnej niegodziwości. Chmura ta zakrywa Boski blask; jest lekka i została przeniesiona do Boskiej chwały. Chmura, bo w Pieśni nad Pieśniami czytamy: „Usiadłam w cieniu tego, którego pożądałam” (Pnp 2, 3). Jest lekka, bo jest to ciało Baranka, który gładzi grzechy świata, a gdy one zostaną zgładzone, wtedy świat zostanie podniesiony na wyżyny niebios i nie będzie już uciskany ciężarem grzechów. Tą chmurą ciała zostało okryte słońce: nie to, co powstaje nad złymi i dobrymi, lecz słońce sprawiedliwości, które powstaje tylko nad bogobojnymi. Dziś zabłysło okryte chmurą ciała światło oświecające każdego człowieka. Dziś czyniąc chwalebnym swe ciało i pokazując je przebóstwione, samo przez siebie pokazało się apostołom, a przez apostołów całemu światu.
Ty zaś, błogosławione Państwo, na wieki będziesz się cieszyło kontemplacją tego słońca, kiedy zstępując przygotowane przez Boga, zostaniesz ozdobione jak oblubienica dla oblubieńca. To słońce nigdy już więcej dla ciebie nie zajdzie, lecz zawsze trwając jednakie, będzie istniało wiecznym pięknem poranka.”

PIOTR WIELEBNY, ŚW. (ok. 1094–1156). Wielki opat z Cluny, autor licznych pism polemicznych, listów, mów itp.

[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 106]

(grafika/foto)
autor: wal_172619

opisaliśmy rzeczywistość miłości
prawymi ale i nierzeczywistymi obrazami rodziny
kochani – zakochani – pośród zawiłości
łapiąc razem minuty, tracąc bez siebie godziny

pochorowaliśmy się niedwuznacznością
stawiając pytania
bez sekundy czekania
tęsknimy za serdeczną bliskością

żyj mądrze podróżując w czasie
wehikułem wspomnień i marzeń
przyjaźnij się z prawdą kochaną – dziś, bo da się

gdy wszystko staje się lepiej
niech lepszy będzie każdy z nas
zapisujemy historię zwycięstw i upadków
czekając, czy przeżywając, aż przyjdzie nasz czas

kuszeni pokusami znanymi
i nienazwanymi
diabłu nie czyńmy zadość
wystarczy jego nieporady – już dość!
chlebem słowa podanym
czynisz radość

cisza nauczy cierpliwości
milczenie odpowiedzialności
między wiarą a zabobonem
jest cienika granica jakości i bylejakości
podejmij wysiłek wschodzącego słońca
ogrzewaj z miłością do swojego końca

ks. Andrzej Hładki, Wrocław 28.02.2022. Wyższe Seminarium Duchowne Franciszkanów.
z dedykacją dla Siostry dr Joanna K. Wawrzynów OSU

1 NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU, ROK C

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Mt 4, 4b
Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.
Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.
Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.

EWANGELIA Łk 4, 1-13
Jezus przebywał w Duchu Świętym na pustyni i był kuszony

+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Pełen Ducha Świętego powrócił Jezus znad Jordanu, a wiedziony był przez Ducha na pustyni czterdzieści dni, i był kuszony przez diabła. Nic w owe dni nie jadł, a po ich upływie poczuł głód. Rzekł Mu wtedy diabeł: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby się stał chlebem».
Odpowiedział mu Jezus: «Napisane jest: „Nie samym chlebem żyje człowiek”».
Wówczas powiódł Go diabeł w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł do Niego: «Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je dać, komu zechcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje».
Lecz Jezus mu odrzekł: «Napisane jest: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”».
Zaprowadził Go też do Jerozolimy, postawił na narożniku świątyni i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół. Jest bowiem napisane: „Aniołom swoim da rozkaz co do ciebie, żeby Cię strzegli, i na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”».
Lecz Jezus mu odparł: «Powiedziano: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”».
Gdy diabeł dopełnił całego kuszenia, odstąpił od Niego aż do czasu.

Oto słowo Pańskie.

SZCZODRA WOLA CZYNIENIA DOBRZE
„W porę odezwały się dla uszu naszych te słowa apostoła, dopiero co przeczytane, wzięte z tego przepowiadania: „Oto teraz czas pożądany, oto teraz dzień zbawienia” (2 Kor 6, 2). Czyż bowiem może być coś bardziej godne pożądania nad ten czas i bardziej zbawienne od tych dni, kiedy wypowiada się walkę błędom, a wzrasta we wszystkich cnota? Zawsze, co prawda, duszo chrześcijańska, winnaś była mieć się na baczności wobec wroga twego zbawienia i udaremniać jego zasadzki. Teraz jednak jeszcze bardziej musisz się strzec i działać przezorniej, bo i nieprzyjaciel twój sroższą teraz pała nienawiścią. Toć teraz właśnie po całym świecie wytrąca mu się z ręki berło zadawnionego panowania i odbiera niezliczony sprzęt zdobyczny. Całe gromady wszelkiej narodowości i języka wyrzekają się straszliwego łupieżcy. Po wszelkiej ziemi tysiące tysięcy ludzi przygotowuje się do odrodzenia w Chrystusie; nie masz już takiego stanu, co by nie powstawał przeciw tyranii. Ze zbliżeniem się zaś tego dnia, w którym oni mają stać się nowym stworzeniem, wyrzuca się z nich precz władającego nimi ducha złości...
„Jeśli jesteś Synem Bożym, rozkaż, aby te kamienie stały się chlebem” (Mt 4, 3). Wszechmogący mógł oczywiście jego żądanie spełnić, bo zapewne nic łatwiejszego, jak żeby na rozkaz Stworzyciela wszelkie stworzenie przybierało taką postać, jakiej On sobie życzy: tak było na przykład na owych godach małżeńskich: skoro tylko zechciał, przemienił wodę w wino (por. J 2, 1). Ale tutaj postanowieniem Pańskim, powziętym dla naszego zbawienia, przystało raczej udaremnić chytrość rozpysznionego wroga nie tyle siłą Bóstwa, co tajemnicą pokory. Po przepędzeniu zaś szatana, kiedy wszystkie fortele zwodzicielskie spełzły na niczym, „przystąpili do Pana i służyli Mu aniołowie” (Mt 4, 11). Wśród podstępnych nagabywań szatańskich miała się okazać szczerze ludzka natura, w usługiwaniu zaś świętych aniołów ujawnić Bóstwo Tego, co jest i rzeczywistym człowiekiem, i prawdziwym Bogiem...”

LEON WIELKI, ŚW. (+ 460). Pisarz łaciński. Doktor Kościoła. Wielki papież epoki najazdów barbarzyńskich: ocalił Rzym przed Atyllą, nie zdołał jednak go uchronić przed Alarykiem. Autor pięknych homilii liturgicznych i licznych listów, z których poznajemy życie i problemy tych czasów. Reformator życia Kościoła. Tzw. „Sakramentarz Leoniański” zawiera modlitwy także z jego czasów, choć nie jest jego dziełem.

[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 92]

 (grafika/foto) - autor: congerdesign
grafikę wybrała: paulina kucaba
całość opracował ks. Andrzej Hładki

wiara ciepłolubnych
co lubią ciepłe słówka
w kapciach chodząc do kaplicy
jest przekonaniem dufnych
kochających mniej Wcielone Słowo
zauroczonych bardziej własnym głosem i zadartą głową
zawsze mają coś do powiedzenia
nigdy nic do przebaczenia
tak doskonali
cali
aż się Niebo żali
znów obecnego Mesjasza nie poznali

na chorobę pyszałka –
- zwijaj się szybko -
za chwilę głupoty
przeleje się miarka

ks. Andrzej Hładki, Koźla 19.02.2022 na 8 NZ-C – cz.1

***
jakie masz plany
zaplanowane
na dzień podarowany
czy wiesz, że jesteś w nim kochany?

zmęczeni od męczenia innych
swoimi innowacyjnymi planami
o życiu wiecznym z Bogiem zapominamy
Zły sam będzie przypomniany
nie trać sił swoich i moich
na usilne słów – pół – pyskówki
uśmiechnij się szczerze
wdzięczny za łaski Bożej dniówki
łaskawie obłaskawiasz
niełaskawych miłości czynem malutkim

wysławiaj się dobrze
dobrych słów słuchając
gdy mówisz pobożnie
czyń z serca pomagając
mówić i czynić zgodnie
nauczysz się w milczeniu rozważając

ks. Andrzej Hładki, Koźla 23.02.2022 na 8 NZ-C – cz.2

8 NIEDZIELA ZWYKŁA, ROK C

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Por. Flp 2, 15d. 16a
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Jawicie się jako źródło światła w świecie,
trzymając się mocno Słowa Życia.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA Łk 6, 39-45
Z obfitości serca mówią usta

+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus opowiedział uczniom przypowieść:
«Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj?
Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel.
Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: „Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku”, podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego.
Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta».

Oto słowo Pańskie.

BOSKI LOGOS – PRZEWODNIKIEM
„Wypada, abyśmy odpłacili się miłością Temu, który z miłością wiedzie nas ku lepszemu życiu, byśmy żyli wedle nakazów Jego woli, nie tylko wypełniając Jego nakazy i unikając tego, co zakazuje, ale także uciekając od jednych przykładów, wypełniając natomiast jak najdokładniej inne dla upodobnienia się do dzieła Zbawiciela, by spełniły się słowa: „Na obraz i podobieństwo” (Rdz 1, 26).
Pędząc jednak życie jakoby w głębokich ciemnościach, potrzebujemy dokładnego i nieomylnego przewodnika. Najlepszy jednak przewodnik to nie ślepiec – jak mówi Pismo – który innych ślepców prowadzi w przepaść (Mt 15, 14), ale Logos, który dokładnie widzi i który przenika głębiny serca. I podobnie jak nie ma światła, które by nie oświecało, ani przedmiotu w ruchu, który by innych nie poruszał, ani też miłującego, który by nie kochał, tak też nie ma dobra, które by nie chciało czynić dobrze i nie prowadziłoby ku zbawieniu.
Ukochajmy więc czynem przykazania Pańskie, bo sam Logos, stawszy się widzialnie ciałem, okazał, że ta sama cnota dotyczy życia czynnego i kontemplacyjnego. Przyjmijmy więc Logos jako prawo, uznajmy, że Jego prawa i Jego rady stanowią najszybszą i najkrótszą drogę ku wieczności; wypełnia się je bowiem z przekonania, a nie ze strachu.”

KLEMENS ALEKSANDRYJSKI ŚW. (+ ok. 212). Pisarz grecki. Był wielkim nauczycielem w Aleksandrii. Jego dzieła „Protreptyk”, „Pedagog” i „Stromateis” [Kobierce] stanowią ważny etap rozwoju myśli chrześcijańskiej. Homilia „Który człowiek bogaty może być zbawiony?” porusza problem dobrego używania dóbr materialnych.

[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 313n]

(grafika/foto)
autor: Darkmoon_Art

miłość rodzi
nienawiść zabija
serce godzi
złośliwość dobija

oni też kiedyś kochali
bezgłośnie, ze śmiechem
którzy zostali zabrani
my spotykając się z pośpiechem
także będziemy zabrani
uśmiechnięci w słońcu
płacząc nad ranem niewycałowani
odejdziemy w końcu
pozwalając by następni byli zakochani

zrobiłem ile mogłem
ile chciałeś
komu pomogłem
Ty wiesz – sam powiedziałeś
droga moja kroplami wyschniętego czasu
wyrosła kwiatami – tak bardzo mnie pokochałeś

przykładam Biblię do życia
plastrami dla potłuczonych
dałeś dojść do odkrycia
że to życie nie liczy się ilością stron przemierzonych
życie jest z Ciebie
Życiem jesteś na ziemi i w niebie
zgodzę się życiem z Tobą Życie zbawionych
przyłożę moje życie do Biblii – Boże Wcielony
spisany i objawiony
narodzony i wzgardzony
skazany i ukrzyżowany
zmartwychwstały i uwielbiony
czytany – czy rozpoznawany?
spożywany – czy przyjmowany?
za chwilę się dowiem
gdy stanę przed Tobą Boże kochany

ks. Andrzej Hładki, Koźla 16.02.2022 na 7 NZ-C

7 NIEDZIELA ZWYKŁA, ROK C

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ J 13, 34
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA Łk 6, 27-38
Przykazanie miłości nieprzyjaciół

+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli zabiera ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Dawaj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie.
Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to należy się wam wdzięczność? Przecież i grzesznicy okazują miłość tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy pożyczają grzesznikom, żeby tyleż samo otrzymać.
Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie».

Oto słowo Pańskie.

SŁOWO PRZYNIOSŁO WOLNOŚĆ
„Ponieważ Prawo zostało nadane niewolnikom, pouczało duszę przez rzeczy zewnętrzne i cielesne, ciągnąc je jakoby więzami do posłuszeństwa przykazaniom, aby człowiek nauczył się zgadzać z Bogiem, Słowo natomiast, wyzwoliło duszę, aby ciało nauczyło się być przez nią dobrowolnie oczyszczone. Gdy to się stało, trzeba było znieść więzy niewolnictwa, do których człowiek się już przyzwyczaił, i iść za Bogiem już bez więzów, a poszerzyć prawo wolności i powiększyć poddanie względem Króla, aby człowiek przez odwrócenie się nie okazał się niegodnym Tego, który go wyzwolił. Tę samą bowiem cześć i posłuszeństwo względem ojca rodziny mają niewolnicy i dzieci; dzieci mają jednak większą ufność, bo większa i bardziej chwalebna jest działalność wolności niż posłuszeństwo niewolnika.”

IRENEUSZ, ŚW. (+ ok. 202). Pisarz grecki. Był biskupem Lyonu (Lugdunum) i Vienne, choć pochodził z Azji Mniejszej. Na tle polemiki z gnozą daje pierwsze syntetyczne ujęcie teologii chrześcijańskiej uderzające swoją nowoczesnością i świeżością.

[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 302n]

(grafika/foto)
autor: congerdesign

błogosławieństwa od czekania siwe
stoją w długiej kolejce
aż skończą się niekończące przekleństwa
powiedzą serdecznie
i chwycą w dłonie uczciwe

kto lubi zbierać łzy w bukłaku
temu żadna oaza nie da wytchnienia
skarb serca kruchej duszy w złośliwości potłukł
błąka się bezdomny deweloper bez schronienia

patrz w górę uważając pod nogami
ufnie pamiętaj o Bogu
uczącym żyć błogosławieństwami
kiedy zatrzymasz się i On stanie w progu

życie nie jest złe ani dobre
my żyjemy z Bożym błogosławieństwem
lub czepiamy się zmierzając z diabelskim poselstwem

życie twoje niech będzie błogosławione
duszą uduchowione
tęsknotą za niebem godne
odpowiedzialne za słowa, także te swobodne
z uśmiechem co tłumaczy wszystkie języki
łącząc uczynki i pobożne praktyki

ks. Andrzej Hładki, Koźla 09.02.2022 na 6 NZ-C

6 NIEDZIELA ZWYKŁA, ROK C

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Łk 6, 23ab
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Cieszcie się i radujcie,
bo wielka jest wasza nagroda w niebie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA Łk 6,17.20-26
Błogosławieni ubodzy, biada bogaczom

+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Jezus zszedł z Dwunastoma na dół i zatrzymał się na równinie; był tam liczny tłum Jego uczniów i wielkie mnóstwo ludu z całej Judei i z Jeruzalem oraz z nadmorskich okolic Tyru i Sydonu.
On podniósł oczy na swoich uczniów i mówił:
«Błogosławieni jesteście, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże.
Błogosławieni, którzy teraz głodujecie, albowiem będziecie nasyceni.
Błogosławieni, którzy teraz płaczecie, albowiem śmiać się będziecie.
Błogosławieni jesteście, gdy ludzie was znienawidzą i gdy was wyłączą spośród siebie, gdy zelżą was i z powodu Syna Człowieczego odrzucą z pogardą wasze imię jako niecne: cieszcie się i radujcie w owym dniu, bo wielka jest wasza nagroda w niebie. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili prorokom.
Natomiast biada wam, bogaczom, bo odebraliście już pociechę waszą.
Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie.
Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie.
Biada wam, gdy wszyscy ludzie chwalić was będą. Tak samo bowiem przodkowie ich czynili fałszywym prorokom».

Oto słowo Pańskie.

BÓG MÓJ WSZĘDZIE JEST OBECNY
„Cała zatem rodzina najwyższego i prawdziwego Boga ma swe pocieszenie; pocieszenie, które nie zawodzi i nie jest oparte na oczekiwaniu rzeczy nietrwałych i znikomych; ma również życie doczesne, któremu nie powinno przyganiać, skoro przysposabia się w nim do życia wiecznego. Dóbr ziemskich używa ona jako przechodzień, nie przywiązuje się do nich; w nieszczęściach zaś zdobywa doświadczenie bądź się poprawi. Ci, którzy się natrząsają z jej uczciwości i gdy czasem przeżywa jakieś doczesne cierpienia mówią jej: „Gdzież jest Bóg twój?” (Ps 42 [41], 4), niechaj najpierw sami powiedzą, gdzie są ich bogowie, gdy wyznawcy ich przechodzą tak wielkie klęski, dla których uniknięcia bądź oddają cześć tym bogom, bądź twierdzą, że trzeba ją oddawać.
A rodzina prawdziwego Boga odpowie: Bóg mój wszędzie jest obecny, wszędzie pozostaje cały, nie przebywa w żadnym zamknięciu, może być obecny jako niewidzialny i oddalać się bez żadnego ruchu; kiedy nawiedza mnie przeciwnościami, to albo sprawdza moje zasługi, albo też chłoszcze grzechy; lecz za cierpliwe znoszenie doczesnych nieszczęść gotuje mi wieczną nagrodę.”

AUGUSTYN, ŚW. (354–430). Pisarz łaciński. Doktor Kościoła. Największy teolog starożytności chrześcijańskich. Pochodził z Afryki, otrzymał wykształcenie retoryczne. Po burzliwej młodości nawrócił się w Mediolanie pod wpływem św. Ambrożego – opis wydarzenia znajdziemy w jego autobiografii, w Wyznaniach. Powrócił do Afryki, gdzie został biskupem w Hipponie i stał się przywódcą episkopatu afrykańskiego. Napisał bardzo wiele dzieł. Odegrał ważną rolę w formowaniu teologii Trójcy św., łaski, sakramentów, teologii historii, egzegezy. Jego mowy uderzają pięknem i prostotą. Wywarł i wywiera dotąd wielki wpływ na myśl europejską.

[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 294]

(grafika/foto)
autor: Pexels
wybór grafiki: paulina kucaba

kochaj Boga tak jak możesz
podpisz mi się na sercu miłością
tak mi pomożesz

fale odpływającego czasu
szumią w muszli zasłuchanych
co chwilę lubią przytulić zawczasu

za dużo marudzących
za mało kochających
jest na to lekarstwo
swoimi poglądami obżarstwo
- trzeba przejść terapię oczyszczającą
milczenie i słuchanie
z cierpliwością promującą

wielu promuje zdrowy styl życia
odżywiania
bez Eucharystii dojdziesz do skonania
mało kto promuje zdrowe zastanowienie
mądre słuchanie i rozważne mówienie
- jesteś by nie tylko aparycją wyglądać pięknie
- co pięknie wyglądać również wewnętrznie

ładne opakowanie
z przeterminowanym wsadem
podobne jest do misternej butelki
pustej – rzuconej z nieładem

powołanie jest zadaniem
które liczy się z ludzkim zdaniem
zastanowisz się
uklękniesz?
uciekniesz?
serdecznie odpowiesz na nie?


ks. Andrzej Hładki, Żary, 2022.02.03 na 5 NZ-C

5 NIEDZIELA ZWYKŁA, ROK C

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Mt 4, 19
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Pójdźcie za Mną,
a uczynię was rybakami ludzi
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA Łk 5,1-11
Zostawili wszystko i poszli za Jezusem

+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Pewnego razu – gdy tłum cisnął się do Jezusa, aby słuchać słowa Bożego, a On stał nad jeziorem Genezaret – zobaczył dwie łodzie, stojące przy brzegu; rybacy zaś wyszli z nich i płukali sieci. Wszedłszy do jednej łodzi, która należała do Szymona, poprosił go, żeby nieco odbił od brzegu. Potem usiadł i z łodzi nauczał tłumy.
Gdy przestał mówić, rzekł do Szymona: «Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów!». A Szymon odpowiedział: «Mistrzu, całą noc pracowaliśmy i nic nie ułowiliśmy. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci». Skoro to uczynili, zagarnęli tak wielkie mnóstwo ryb, że sieci ich zaczynały się rwać. Skinęli więc na współtowarzyszy w drugiej łodzi, żeby im przyszli z pomocą. Ci podpłynęli; i napełnili obie łodzie, tak że się prawie zanurzały.
Widząc to, Szymon Piotr przypadł Jezusowi do kolan i rzekł: «Wyjdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiekiem grzesznym». I jego bowiem, i wszystkich jego towarzyszy w zdumienie wprawił połów ryb, jakiego dokonali; jak również Jakuba i Jana, synów Zebedeusza, którzy byli wspólnikami Szymona.
A Jezus rzekł do Szymona: «Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił». I wciągnąwszy łodzie na ląd, zostawili wszystko i poszli za Nim.

Oto słowo Pańskie.

CUDOWNY POŁÓW
„(…) choć innym kazano zarzucać swe sieci, jednakże tylko Piotrowi powiedziano: „Wyjedź na głębię”, to jest na głębię rozważań. Co bowiem jest równie wzniosłe, jak widzieć wspaniałość bogactw Bożych, znać Syna Bożego, wyznawać Jego Boskie pochodzenie? I choć umysł ludzki nie może tego pojąć w całej rozciągłości, jednak wiarą obejmuje w całej rozciągłości. Chociaż nie wolno mi wiedzieć, jak się urodził, to jednak nie godzi się, abym nie wiedział, że się urodził. Nie wiem, jak to się stało, ale wyznaję z całą pewnością Jego urodzenie. Nie byliśmy przy tym obecni, gdy Syn Boży narodził się z Ojca, ale byliśmy świadkami, jak Ojciec nazwał Go Synem swoim (Łk 3, 22). Jeśli Bogu nie wierzymy, to komuż uwierzymy? Wszystko bowiem, w co wierzymy, zawdzięczamy tylko wzrokowi albo słuchowi; wzrok często się myli, słuchowi natomiast można dać wiarę. A czy do osoby twierdzącego są jakieś zastrzeżenia? Jeśli dobrzy ludzie coś twierdzą, to uważalibyśmy za niegodne nie wierzyć im. Syn potwierdza, słońce zaćmione wyznaje, ziemia poświadcza to drżeniem. Na te głębie rozważań Piotr prowadzi Kościół, by z jednej strony ujrzał Chrystusa zmartwychwstałego, z drugiej rozlanie się Ducha Świętego.
Czym jednak są sieci apostołów, które zarzucono na rozkaz, jeśli nie splotem słów i jakby więcierzem mowy i sakiem rozpraw, które nie wypuszczają schwytanych ryb. Słusznie, że przyrządem apostolskim do połowu są sieci: one schwytanych nie gubią, lecz zachowują i wyciągają z głębi na światło, a chwiejnych z dna ciągną ku wyżynom”

AMBROŻY, ŚW. (339–397). Pisarz łaciński. Doktor Kościoła. Po krótkiej karierze urzędnika państwowego został wybrany biskupem Mediolanu. Był znakomitym organizatorem i obrońcą Kościoła. Jako pisarz zasłynął z mów, pism egzegetycznych – podkreślając aspekt moralny, traktatów teo logicznych oraz hymnów kościelnych. Jest jedną z postaci dominujących w Kościele w IV w. Pod jego wpływem nawrócił się św. Augustyn.

[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 281n]


(grafika/foto)
autor: paulina kucaba
wybór grafiki: paulina kucaba

jak kochać i być kochanym?
przytulać, dbając troskliwie
słuchać i być słuchanym

planujemy długie życie
klika chwil smutku
lata w miłości zachwycie
nie o zachwyty jednak chodzi w miłości
lecz o słowo dotrzymane
gdy możesz głośno myśleć w bliskiej obecności
o rany opatrzone
urazy serdecznością zabandażowane
plany razem planowane
cele celnie
współukładane
zasypiając przytuleni do uśmiechu
budząc się wspólnie
na wyścigi bez pośpiechu
dwoje mówicie jednym głosem
patrząc w jednym kierunku razem, nie ukosem

dziś najważniejsze jest dziś
deklaracje i wspomnienia
piękne, poruszające, mają mniej do zrobienia
kochać trzeba umieć zrobić


***
można się starać
na głowie stawać
klaszcząc uszami
nic się nie uda
gdy między wami nuda
kochać się nie chce
dyrygując innymi jak się zechce
miłość w kącie siedzi
i płacze jak małe dzieci
bawić się można ostrożnie zabawkami
nigdy nie rób tego z uczuciami
i Jezusa podziwiają, mówiąc, że kochają
jakoś przewrotnie na opak słuchają

ks. Andrzej Hładki, Koźla, 2022.01.26 na 4 NZ-C

zaczytani
w słowach
swoich
nie Twoich
zakochani
w głosie
własnym
mając Twoją świętą wolę
w nosie
uczuleni jesteśmy na własnym punkcie
budując szczęście na niestabilnym emocji gruncie
jeśli słowo Boże nie jest naszym fundamentem
to zatracenie będzie ostatecznym testamentem

kto ducha i życia
pozbywa się bezdusznie w przeżyciach
temu ubywa błogosławieństwa
przybywa słów bez pokrycia
plącze się w intrygi niciach

***

czytaj i zrozum
czytając pochyl rozum i serce
słowom do szpiku kości dotrzeć pozwól
posłusznie przyjmij i się przejmij
na Boże polecenie
nie własna opinia
lecz słowo Boże przynosi zbawienie

pięć minut dla Pana
gdy dusza
którą hałas słów zagłusza
w Duchu łagodnie wykąpana
odkrywa przesyt gwaru informacji
powstający przy braku wyciszenia
i bez pogłębionej formacji
więc zanurzona w słowie
zaczyna siadać u stóp Pańskich
nasłuchując proklamacji
ucząc się głębi kontemplacji
by z mądrego słuchania
zrodziło się mądrzejsze mówienie
dla roztropnego działania
niosącego w sobie szacunek i zadziwienie

co jest twoją codzienną praktyką?
pięć minut dla Boga
czy osądzanie języka gimnastyką?
co czytasz
to w sobie przeżywasz
zasmakujesz w Bożym Słowie
albo w plotce i plugawej mowie
dziś zaproszona duszo na ucztę Pana
posłuchaj i zrozum w Bogu zakochana

(ks. Andrzej Hładki Koźla, 17.01.2022 na 3 NZ rok C)

3 NIEDZIELA ZWYKŁA, ROK C

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Por. Łk 4, 18
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Pan posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę,
więźniom głosił wolność.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA Łk 1,1-4; 4,14-21
Słowa Pisma spełniły się na Chrystusie

+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono.
W owym czasie: Powrócił Jezus mocą Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich.
Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać.
Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana».
Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście».

Oto słowo Pańskie.

CEL I ZNACZENIE EWANGELII ŚW. ŁUKASZA
„Jak przekazali nam ci, którzy od początku Mu się przyglądali i byli sługami Słowa”. W Księdze Wyjścia napisano, że lud widział głos Pana (Wj 20, 18). Z pewnością głosu się raczej słucha, niż go się widzi, lecz dlatego tak napisano, aby pokazać nam, że innymi oczyma widzi się głos Boga. A mają je tylko ci, którzy na nie zasłużyli. Co więcej – w Ewangelii dostrzega się nie głos, ale Słowo, które jest o wiele wyższe od głosu. Stąd też powiedziano tu: „Jak przekazali nam ci, którzy od początku Mu się przyglądali i byli sługami Słowa”. Przeto apostołowie widzieli Słowo nie dlatego, że widzieli ciało Pana i Zbawcy, lecz dlatego że ujrzeli Słowo. Jeśli bowiem: ujrzeli Jezusa wedle ciała, znaczy to samo, co ujrzeć Słowo Boże, to i Piłat, który potępił Jezusa, widział Słowo Boże, i Judasz zdrajca,
i wszyscy, którzy wołali: „Ukrzyżuj, ukrzyżuj Go, zgładź Go z ziemi” (J 19, 15), widzieli Słowo Boże. Lecz jest rzeczą niemożliwą, aby jakiś niewierzący widział Słowo Boże. Ujrzeć Słowo Boże znaczy ujrzeć to, o czym mówi Zbawca: „Kto Mnie widzi, widzi i Ojca, który Mnie posłał” (J 14, 9).
„Jak przekazali nam ci, którzy od początku Mu się przyglądali i byli sługami Słowa”. W sposób jasny pouczają nas słowa Łukasza, że celem jednej nauki jest ona sama, innej zaś jej wypełnienie w życiu. Na przykład geometria ma na celu tylko i wyłącznie poznanie teoretyczne. Inna jednak nauka, jak na przykład medycyna, wymaga zastosowania praktycznego. Trzeba poznać zasady i metodę medycyny nie po to, abym wiedział tylko, co mam czynić, ale abym umiał czynić, to jest, abym wyczyścił ranę, zarządził dietę... Jeśliby ktoś wszystko wiedział, a nie wcielił w czyn, próżna byłaby jego wiedza. Podobnie jak z wiedzą i praktyką medycyny ma się rzecz i ze służbą Słowa. Dlatego napisano: „Jak przekazali nam ci, którzy od początku Mu się przyglądali i byli sługami Słowa”, aby słowa mi „przyglądali się”, pokazać naukę i wiedzę, z innych natomiast: „byli sługami” – poznaj czyny.”

ORYGENES (158–254). Pisarz grecki. Wielki egzegeta i genialny teolog aleksandryjski. Swymi pracami filologicznymi położył podwaliny pod egzegezę. Komentował Pismo św. w popularnych homiliach i uczonych komentarzach. Położył podwaliny pod teologię dogmatyczną (O zasadach), zwalczał pogan (Przeciw Celsusowi), pisał dzieła ascetyczne. Większość jego dzieł uległa zniszczeniu w późniejszych sporach dotyczących nie zawsze dobrze zrozumiałych treści dogmatycznych.

[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 258n]

(grafika/foto)
autor: Ri_Ya
wybór grafiki: paulina kucaba

© Kartka z liturgii. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Odwiedza nas 168 gości oraz 0 użytkowników.