na spacerze alejkami
gwiazd
zakończonymi krzyżykami
szepczą o swoich planach
podróżach
ojcach i mamach
roześmiane buzie
naznaczone czasem
te małe i duże
z zadartymi głowami
przyciszone przemijaniem
nabożnymi rozmowami
wracają z wesela
wesołe od rana
w kolejce do nieba
każdy i każda rada
że jest szansa
i spotka Pana
co to za gwiaździsta aleja?
już wiesz? to gwiazdki narodzenia
z krzyżykami zakończenia
na cmentarzu wesołych kandydatów przemienienia
****************************
uwielbiam te długie narady
słów utartych tarką tyrady
poglądów błyskotliwie
tępych co nie dają rady
zatańcz ze mną na weselu radosnych
co piją dobre wino przemiany z żałosnych
gdy smutek zatroskania
zatopiony został w stągwiach spotkania
patrząc sobie w oczy lśniące pytaniami
roztacza się widok myśli śmiejącymi się marzeniami
chodź, przytulę cię do ciszy
dobrych myśli
głębokich westchnień w zaciszu
malujących się wyraziście pocałunkami w ciemności
usiądę w kąciku Twego serca
czasami odezwę się
z uśmiechem
gdy pojawi się rozterka
bez Ciebie Chryste życie przeżyte
to poniewierka
z Tobą jest i taniec, i płacz
wino wypite
i życie w łaski obfite
(ks. Andrzej Hładki Koźla, 13.01.2022 na 2 NZ rok C)
2 NIEDZIELA ZWYKŁA, ROK C
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Por. 2 Tes 2, 14
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Bóg wezwał nas przez Ewangelię,
abyśmy dostąpili chwały Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA J 2, 1-11
Pierwszy cud Jezusa w Kanie Galilejskiej
+ Słowa Ewangelii według Świętego Jana
W Kanie Galilejskiej odbywało się wesele i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: «Nie mają wina».
Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czy jeszcze nie nadeszła godzina moja?»
Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie».
Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary.
Jezus rzekł do sług: «Napełnijcie stągwie wodą». I napełnili je aż po brzegi.
Potem powiedział do nich: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Ci więc zanieśli.
Gdy zaś starosta weselny skosztował wody, która stała się winem – a nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory».
Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie.
Oto słowo Pańskie.
WODA, WINO, NACZYNIA
„Dlaczego jako pierwszy znak Pan nasz zmienił naturę wody? Aby pokazać, że Bóstwo, które zmieniło naturę wody w naczyniach, zmieniło także naturę w łonie Dziewicy. Podobnie, aby ukoronować swoje cuda, otworzył grób [Łazarza], aby pokazać swą niezależność od zachłanności śmierci. Przez wodę przemienioną substancjalnie w wino z winnicy, choć kamienne naczynia nie uległy żadnej zmianie, poświadczył i potwierdził podwójny wstrząs, jakim było Jego narodzenie i Jego śmierć. To był symbol Jego ciała cudownie poczętego i cudownie stworzonego z Dziewicy bez udziału męża.
Przemienił więc wodę w wino, aby pokazać, jak dokonało się Jego poczęcie i narodzenie. Przywołał sześć naczyń, aby dały świadectwo jednej Dziewicy, która Go wydała na świat. Naczynia poczęły i wydały na świat – wbrew ich naturze – nowe wino, i już więcej taki cud w nich się nie wydarzył. Tak też Dziewica poczęła i wydała na świat Emmanuela, i już więcej nie poczęła. Wydanie na świat przez naczynia zmieniło małość w wielkość, oszczędność w obfitość, wodę ze źródła w słodkie wino... Te naczynia służyły do oczyszczeń żydowskich; Pan nasz wlał w nie swoją naukę, aby pokazać, że przybył drogą Prawa i Proroków, lecz aby wszystko zmienić przez swą naukę – jak wodę, która stała się winem...
Wrócił zwycięski z walki na pustyni, gody przyjęły Go trzeciego dnia z radością. Okazał przez to, że po ciężkich walkach czeka zwycięzców wielka radość.”
EFREM, ŚW. (+ 373). Pisarz syryjski. Do końca życia pozostawał diakonem. Największy poeta syryjski, diakon w Edessie, który pozostawił liczne hymny, pieśni, komentarze poetyckie do Pisma św., pisma poetyckie i polemiczne. Jego dzieła odznaczają się wyjątkowym bogactwem poetyckim.
[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 247n]
(grafika/foto)
autor: StockSnap