Rozważania

Rozważanie na V NIEDZIELĘ WIELKIEGO POSTU (ROK C) - II

jak łatwo liczyć innym
pieniądze, zdrowie, urodę, talenty
jak szybko popaść możesz winny
w pełne wrzeszczących bólem odmęty

krzyczą zakrzyczani – słuchają zasłuchani
osądzają osądzani – doradzają uduchowieni
zabierają pozbawiani – darują kochani
zazdroszczą niedoceniani – doceniają uszlachetnieni

słuchasz plotek?
nie pytasz Drogowskazu o drogę?
wśród osądów położysz się pokotem
każdy za swe słowa i czyny odpowie
jak łza skruchy grzesznika
wydobywa strumienie otuchy
tak miłość okazuje się, gdy zła unika
szuka dobra i troszczy się, odrzucając pokusy

zakręceni na własnym punkcie
zakochani we własnych mowach
zatrzymajcie się i dusze wasze ratujcie
wytrwali w woli Bożej poszukiwaniach

lubię patrzeć na odchodzącą
jak piórko lekką
od miłości
kobietę upadłą
podniesioną
idącą drogą
na której jestem
dla niej
podporą?
czy zawalidrogą?

uciesz się życiem, przebaczeniem
zatęsknij za niebem i odkupieniem
nie wspominaj bezustannie jak było kiedyś
bo przegapisz jak dziś żyć przykładnie
odkryj istotę – świętą radę przemyśl

kamienie zdradzonych przyjaźni
rozczarowanych, zawodów miłosnych
bezwładnie wreszcie opadły
Miłość budzi cię do miłości wiosny

ks. Andrzej Hładki, Zielona Góra (konkatedra)
2022.04.01 na 5 Niedzielę Wielkiego Postu – rok C

5 NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU, ROK C

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Jl 2, 13bc
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.
Nawróćcie się do Boga waszego,
On bowiem jest łaskawy i miłosierny.
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków.

EWANGELIA J 8, 1-11
Od tej chwili już nie grzesz

+ Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich.
Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, kobietę tę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?». Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć.
Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi.
Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku.
Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?». A ona odrzekła: «Nikt, Panie!». Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».

Oto słowo Pańskie.

KOBIETA CUDZOŁOŻNA
„[…] Łagodny jest Pan, cierpliwy jest Pan, ale i sprawiedliwy jest Pan, i prawdomówny jest Pan. Daje ci czas do poprawy, lecz ty bardziej kochasz zwłokę niż poprawę. Wczoraj złym byłeś? Dzisiaj bądź dobry. I dzisiejszy dzień źle spędziłeś? Popraw się przynajmniej jutro. Zawsze czekasz i od miłosierdzia Bożego wiele sobie obiecujesz, jakby Ten, który przez pokutę obiecuje ci przebaczenie, obiecał ci i dłuższe życie. Skąd wiesz, co ci przyniesie dzień jutrzejszy? Słusznie mówisz w swym sercu: Gdy się poprawię, Bóg mi przebaczy wszelkie grzechy. Nie możemy zaprzeczyć, iż tym, którzy się poprawili i nawrócili, Bóg obiecał przebaczenie. Albowiem czytasz mi u proroka, że Bóg obiecuje ci przebaczenie, jeśli się poprawisz: nie czytasz jednak, iż obiecał ci długie życie.
Z dwóch zatem stron ludzie są wystawieni na niebezpieczeństwo: przez nadzieję i rozpacz. Przez to, co się sobie sprzeciwia, przez przeciwne uczucia. Nadzieją jest zwiedziony, który mówi: Bóg jest dobry, Bóg jest miłosierny: będę czynił, co mi się podoba, co mi jest miłe, popuszczę wodze swoim pożądliwościom, spełniać będę to, czego pragnie dusza moja. Dlaczego? Bo Bóg jest miłosierny, jest dobry, jest łaskawy. Tych nadzieja wystawia na niebezpieczeństwo. Rozpacz natomiast tych, którzy jeśli wpadną w ciężkie grzechy, mniemają, iż jako pokutnicy nie mogą już osiągnąć przebaczenia i że z całą pewnością przeznaczone im jest potępienie. Mówią tedy do sobie: Już jesteśmy potępieni. Dlaczego nie mamy czynić tego, co chcemy? Jesteśmy jak gladiatorzy na miecz wystawieni. Toteż ciężki jest stan zrozpaczonych: nie widzą już bowiem, czego by można się lękać, a niezmiernie o nich obawiać się trzeba. Tych rozpacz zabija, tamtych nadzieja. Należy się obawiać, aby cię nie zabiła nadzieja i gdy bardzo pokładasz ufność w miłosierdziu, pod sąd podpadasz. Trzeba się też znowu lękać, aby rozpacz cię nie straciła, i gdy sądzisz, że nie mogą ci być darowane ciężkie grzechy, jakie popełniłeś, nie pokutujesz i ściągasz na siebie wyrok Mądrości jako sędziego. A ona powiedziała: „I ja śmiać się będę w waszym zatraceniu” (Prz 1, 26). Cóż więc czyni Pan z tymi, którym grozi ta podwójna choroba? Tym, którym zagraża nadzieja, tak mówi: „Nie odwlekaj nawrócenia się do Pana i nie odkładaj z dnia na dzień; nagle bowiem przyjdzie gniew Jego, a czas pomsty zagubi cię” (Syr 5, 8n – łac.). A co mówi tym, którym grozi rozpacz? „A któregokolwiek dnia bezbożny się nawróci, zapomnę o wszystkich nieprawościach jego” (Ez 18, 27). Dla tych więc, którym grozi rozpacz, przyrzekł port przebaczenia; dla tych zaś, którym nadzieja zagraża i odkładaniem [nawrócenia] się zwodzą, uczynił dzień śmierci niepewnym. Nie wiesz, kiedy nadejdzie dzień ostatni. Czy nie jesteś niewdzięczny, mając dzień dzisiejszy, aby się poprawić? Chrystus powiedział więc do niewiasty: „I ja cię nie potępię”. Otrzymała bezpieczeństwo co do przeszłości, pozostała dalej w niepewności co do przyszłości. „I ja cię nie potępię”. Zgładziłem, coś popełniła; zachowaj to, co nakazałem, abyś otrzymała to, co obiecałem”

AUGUSTYN, ŚW. (354–430). Pisarz łaciński. Doktor Kościoła. Największy teolog starożytności chrześcijańskich. Pochodził z Afryki, otrzymał wykształcenie retoryczne. Po burzliwej młodości nawrócił się w Mediolanie pod wpływem św. Ambrożego – opis wydarzenia znajdziemy w jego autobiografii, w Wyznaniach. Powrócił do Afryki, gdzie został biskupem w Hipponie i stał się przywódcą episkopatu afrykańskiego. Napisał bardzo wiele dzieł. Odegrał ważną rolę w formowaniu teologii Trójcy św., łaski, sakramentów, teologii historii, egzegezy. Jego mowy uderzają pięknem i prostotą. Wywarł i wywiera dotąd wielki wpływ na myśl europejską.

[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 136n]

(grafika/foto)
wybór grafiki: paulina kucaba
całość opracował ks. Andrzej Hładki

 

© Kartka z liturgii. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Odwiedza nas 15 gości oraz 0 użytkowników.