chciałem napisać wiersz
taki – no wiesz
by litery nie plątały się
pod nogami
biegnąc w oddali
to znów blisko
na wargach spoczywające
chciałem napisać wiersz
taki – no bierz
i
pisz
co mam pisać
Ty wszystko wiesz
taki pobożny
a może ostrożny
przecież się zwiesz
Wszechmogący
i już zapadł zmierzch
i depcze po piętach
mój płochy wiersz
bo z pisania pismem
koślawych myśli jest –
jak jest
bez Ciebie –
na niebie i
na ziemi
usycham
zostanie tylko
późny deszcz
czy wzbudzi
we mnie dreszcz
przejęcia się
przyjęciem w Tobie?
Ks. A.H. (Żary 2018.04.29)