każdy czas jest dobry by być dobrym
kto nie zachwycił się chociaż raz wschodem słońca
ten nigdy nie doceni czym jest Światłość nieustająca
bywają ludzie co chcą widzieć wszędzie pobożne obrazki
a nie potrafią uśmiechać się do innych i marnują łaski
Ten, który stworzył człowieka na swój obraz
podarował życie bym cenił cały czas
zaczerpnij głęboko czystej wody Prawdy
bez polepszaczy dyrektyw jakby miarodajnych
trzeba dbać o tych, którzy chcą aby o nich dbano
a upartych, nieżyczliwych, którym rozum odebrało
otoczyć modlitwą
i niech się w swoim słoiku kiszą
drobinka kurzu zmęczonych myśli
co usiadła na ramieniu jak halabarda
obrońców czci odwracających się od wiary
gdy zapomną sztucznym zapomnieniem – już jest pogarda
bardziej skorzy wierzyć w gusła, czary
ufam, że mogą pokochać Prawdę i prawdziwie być czyści
im bardziej cierpią
tym głośniej krzyczą
niekochani – w sobie zakochani
ufnością niemiłosierną
gdy przyłożysz ucho serca
do oczu pachnących poświęceniem
odkryjesz krzyż Jezusa
będący twoim przemienieniem
ks. Andrzej Hładki, Koźla 13.03.2021
czym jest majestat śmierci
nie wiedzą którzy nie żyją przyzwoicie
kto depcze człowieka i niszczy życie
temu istnienie niemiłe i śmierć się zemści
ks. Andrzej Hładki, Koźla 14.03.2021
5 NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU, ROK B
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ J 12, 26
Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.
Kto by chciał Mi służyć, niech idzie za Mną;
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.
Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.
EWANGELIA J 12, 20-33
Ziarno, które wpadłszy w ziemię obumrze, przynosi plon obfity
+ Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Wśród tych, którzy przybyli, aby oddać pokłon Bogu w czasie święta, byli też niektórzy Grecy. Oni więc przystąpili do Filipa, pochodzącego z Betsaidy Galilejskiej, i prosili go, mówiąc: «Panie, chcemy ujrzeć Jezusa». Filip poszedł i powiedział Andrzejowi. Z kolei Andrzej i Filip poszli i powiedzieli Jezusowi.
A Jezus dał im taką odpowiedź: «Nadeszła godzina, aby został otoczony chwałą Syn Człowieczy. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli ziarno pszenicy, wpadłszy w ziemię, nie obumrze, zostanie tylko samo jedno, ale jeśli obumrze, przynosi plon obfity. Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne. Ktoś zaś chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną, a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa. A jeśli ktoś Mi służy, uczci go mój Ojciec.
Teraz dusza moja doznała lęku i cóż mam powiedzieć? Ojcze, wybaw Mnie od tej godziny. Ależ właśnie dlatego przyszedłem na tę godzinę. Ojcze, wsław imię Twoje!».
Wtem rozległ się głos z nieba: «Już wsławiłem i jeszcze wsławię». Stojący tłum to usłyszał i mówił: «Zagrzmiało!». Inni mówili: «Anioł przemówił do Niego». Na to rzekł Jezus: «Głos ten rozległ się nie ze względu na Mnie, ale ze względu na was. Teraz odbywa się sąd nad tym światem. Teraz władca tego świata zostanie wyrzucony precz. A Ja, gdy zostanę nad ziemię wywyższony, przyciągnę wszystkich do siebie».
To mówił, oznaczając, jaką śmiercią miał umrzeć.
Oto słowo Pańskie.
WSZYSTKO DO SIEBIE POCIĄGNĘ
„A ja, gdy nad ziemię podwyższony będę, wszystko do siebie pociągnę” (J 12, 32). Cóż oznacza słowo „wszystko”? Czyż nie tych, z których on [szatan] zostanie wyrzucony? Nie powiedział jednak Pan: „wszystkich”, ale „wszystko”, nie wszyscy bowiem mają wiarę. Nie odniósł tego jednak do wszystkich ludzi, lecz do tego, z czego się składa całość stworzenia [człowieka], to jest z ducha, duszy i ciała; z tego, czym pojmujemy, z tego, czym żyjemy, i z tego, co sprawia, że jesteśmy widzialni i dotykalni. Ten bowiem, który powiedział: „Włos z głowy waszej nie zginie” (Łk 21, 18), wszystko pociąga do siebie. A jeśli pod tym „wszystko” samych ludzi pojmować należy, to możemy powiedzieć, iż to się odnosi do przeznaczonych do zbawienia, spomiędzy których nikt nie zginie, jak to poprzednio mówił o swych owcach (J 10, 28). Pociągnie do siebie niezawodnie ludzi wszelkiego rodzaju: czy to wszystkich języków, czy w każdym wieku, czy znajdujących się na wszystkich szczeblach zaszczytów, czy mających różnorodne uzdolnienia, czy wykonujących dozwolone sztuki i pożyteczne zajęcia, i cokolwiek można by powiedzieć o niezliczonych różnicach, którymi – pomijając grzechy – ludzie jedni od drugich się różnią, od najdostojniejszych do najniższych, od króla do żebraka; ‚,wszystko – mówi – do siebie pociągnie”, aby stał się ich głową, a oni Jego członkami”.
AUGUSTYN, ŚW. (354–430). Pisarz łaciński. Doktor Kościoła. Największy teolog starożytności chrześcijańskich. Pochodził z Afryki, otrzymał wykształcenie retoryczne. Po burzliwej młodości nawrócił się w Mediolanie pod wpływem św. Ambrożego – opis wydarzenia znajdziemy w jego autobiografii, w Wyznaniach. Powrócił do Afryki, gdzie został biskupem w Hipponie i stał się przywódcą episkopatu afrykańskiego. Napisał bardzo wiele dzieł. Odegrał ważną rolę w formowaniu teologii Trójcy św., łaski, sakramentów, teologii historii, egzegezy. Jego mowy uderzają pięknem i prostotą. Wywarł i wywiera dotąd wielki wpływ na myśl europejską.
[ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok B”. Wydawnictwo WAM 2014. s. 125]
(grafika/foto)
Autor: Anrita1705