Rozważania

Rozważanie na III NIEDZIELĘ WIELKANOCNĄ (ROK A) - 2020

Wędrowiec z uśmiechem
wita się z zamartwiającymi się na zapas
chce posłuchać co kieruje zatroskanym człowiekiem
<<co będziemy jeść, co będziemy pić w ten czas?>>
przecież masz co jeść i możesz żyć
pozwól żyć innym – nie katuj ludzi lękami 
swoimi obawami – nie martw się za bardzo o jutro
przeżyj dobrze „dziś” – bierz życie czystymi rękami
włącz się do rozmowy – otwórz Pismo Święte
wiele czasu zaprzątasz sobie i innym głowę
zmiennymi – sensacyjno-niesprawdzonymi wiadomościami
zasłuchaj się w Tego, który jest w Pismach i Eucharystii
chce by serce w nas pałało, by uczynić swoimi świadkami
dialog z myślami pierzchającymi przed niepewnościami
z odwagą graniczącą z pewnością
stawiam pytanie – czy sobie, czy Tobie ufam bardziej, który jesteś Miłością?
pewność siebie zbyt pewna pewnie prowadzi
do zguby pewnej – w pewien sposób
niepewnie nazywany – zuchwałym
pewność Ciebie, kochający miłosiernie
ze śladami męki – Zmartwychwstały - to pewne
nazywamy - pewnością wiary
Jezu kochany – przymnóż nam wiary
gdy się na drodze do naszego Emaus spotkamy

(ks. Andrzej Hładki. Koźla 2020-04-25)


3 NIEDZIELA WIELKANOCY, ROK A

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Por. Łk 24, 32
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Panie Jezu, daj nam zrozumieć Pisma,
niech pała nasze serce, gdy do nas mówisz.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA Łk 24, 13-35
Poznali Chrystusa przy łamaniu chleba
+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej sześćdziesiąt stadiów od Jeruzalem. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były jakby przesłonięte, tak że Go nie poznali.
On zaś ich zapytał: «Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze?». Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: «Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało».
Zapytał ich: «Cóż takiego?».
Odpowiedzieli Mu: «To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A my spodziewaliśmy się, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Ale po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto, jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje, Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli».
Na to On rzekł do nich: «O nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?». I zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego.
Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: «Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił». Wszedł więc, aby zostać wraz z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili między sobą: «Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?».
W tej samej godzinie wybrali się i wrócili do Jeruzalem. Tam zastali zebranych Jedenastu, a z nimi innych, którzy im oznajmili: «Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi». Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze, i jak Go poznali przy łamaniu chleba.

Oto słowo Pańskie.

W DRODZE DO EMAUS
„Tegoż samego dnia, na drodze do Emaus, wdałeś się już w rozmowę z Kleofasem i z jego towarzyszem podróży, i w gospodzie dałeś się im poznać, gdy łamałeś chleb poświęcony, a skoro zniknąłeś z ich oczu, ich płonące serca pozostały pogrążone w niepewności.
I mnie także daj poznać Niewypowiedzianego – Twój wzrok ukryty, a jakże upragniony – aby moje serce spłonęło we mnie na wspomnienie Twej miłości niebiańskiej.
Włóż w me serce stopnie, po których mógłbym wstępować z tego padołu smutku do nieba, gdzie obiecałeś nam, o Synu Jedyny, Twe królestwo na wysokościach”.

NERSES SZNORHALI (1102–1178). Patriarcha i wielki pisarz ormiański, promotor zbliżenia Kościoła ormiańskiego i bizantyńskiego. Jezus, Syn jedyny Ojca stanowi modlitewne odczytanie Pisma św.

[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok A”. Wydawnictwo WAM 2013. s. 181]

(grafika/foto)
autor: geralt

 

© Kartka z liturgii. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Odwiedza nas 32 gości oraz 0 użytkowników.