poszukiwana, poszukiwany
znaleźć da się w przeciwnościach
zbliżając się z oddali
zmagając z prośbami
by od razu nie rzucać kamieniami
szybszych osądów wyprzedzających przednią myśl
z dobrymi myślami
zdanie przerwane w pół słowa
gdy zostaje niewygoda
droga
i naręcz z kamieniami
którymi można wszystkich obdzielić
tylko dla mnie już zabraknie
kamiennych odpowiedzi
na samotność
tęskniących o szczerej
spowiedzi
rozgrzesz mnie Jezu
by wypadły kamienie zajadłe
dotknę Twych ran
gdy kolejny raz upadnę
ks. A.H. 03.04.2019 Zielona Góra
5 NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU, ROK C
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Jl 2, 13bc
Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.
Nawróćcie się do Boga waszego,
On bowiem jest łaskawy i miłosierny.
Aklamacja: Chwała Tobie, Słowo Boże.
EWANGELIA J 8, 1-11
Od tej chwili już nie grzesz
+ Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich.
Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego:
«Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć.
Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi.
Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku.
Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».
Oto słowo Pańskie.
KOBIETA CUDZOŁOŻNA
„Niech więc powie, co winien powiedzieć i łagodny, i sprawiedliwy: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”. To jest głos sprawiedliwości. Niechaj grzesznica będzie ukarana, ale nie przez grzeszników. Niech Zakon się wypełni, ale nie przez wiarołomców Zakonu. To w całej ziemi jest głos sprawiedliwości. Tą sprawiedliwością jakby pociskiem uderzył: w siebie się wpatrzyli i znalazłszy, że są winni „jeden po drugim wszyscy odeszli”. Dwoje pozostało: nieszczęśliwa i miłosierdzie. Pan zaś, skoro pociskiem sprawiedliwości ich uderzył, nie raczył zwracać uwagi na pokonanych, lecz odwróciwszy wzrok od nich, „znowu pisał palcem po ziemi”. Gdy tedy niewiasta sama pozostała i wszyscy inni odeszli, zwrócił oczy na nią. Słyszeliście głos sprawiedliwości, posłuchajmy i łaskawości. Sądzę, że ową niewiastę bardzo przeraziło, gdy usłyszała słowa Pana: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”. [Faryzeusze], wglądnąwszy w siebie, przez swe odejście sami się przyznali do winy, pozostawiając niewiastę z wielkim grzechem Temu, który żył bez grzechu. A gdy usłyszała: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”, oczekiwała, iż ją ukarze Ten, w którym grzechu znaleźć nie mogła. Chrystus zaś, który językiem sprawiedliwości wszystkich odpędził, zwrócił na nią łaskawe spojrzenie i zapytał: „Nikt cię nie potępił?”. Odpowiedziała: „Nikt, Panie”. A On rzekł: „I ja cię nie potępię”. Może się lękałaś mego potępienia, ponieważ nie znalazłaś we mnie grzechu? „I ja cię nie potępię”. Cóż to znaczy, Panie? Popierasz więc grzechy? Wcale nie. Zważ, co jest dalej: „Idź i nie grzesz więcej”. A przeto Pan potępił grzech, a nie człowieka. Gdyby bowiem popierał grzech, tak by powiedział: I ja cię nie potępię. Idź i żyj, jak chcesz. Bądź spokojną, ja cię uwolnię. Jakichkolwiek grzechów się dopuścisz, zwolnię cię od wszelkiej kary i od katuszy piekła i podziemia. Tak jednak nie powiedział...”
Augustyn, św. (354–430). Pisarz łaciński. Doktor Kościoła. Największy teolog starożytności chrześcijańskich. Pochodził z Afryki, otrzymał wykształcenie retoryczne. Po burzliwej młodości nawrócił się w Mediolanie pod wpływem św. Ambrożego – opis wydarzenia znajdziemy w jego autobiografii, w Wyznaniach. Powrócił do Afryki, gdzie został biskupem w Hipponie i stał się przywódcą episkopatu afrykańskiego. Napisał bardzo wiele dzieł. Odegrał ważną rolę w formowaniu teologii Trójcy św., łaski, sakramentów, teologii historii, egzegezy. Jego mowy uderzają pięknem i prostotą. Wywarł i wywiera dotąd wielki wpływ na myśl europejską.
[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 135n]
(grafika/foto)
autor: Counselling