Rozważania

Rozważanie - 7 Niedziela zwykła w ciągu roku - Rok C

uśpione myśli krążą śpiąc
o tych, którzy wyszli stąd
do pośpiesznie idących
- odchodzących

przemyśli zmyślone chwile
bo jak nie będąc, być
a trwając wciąż postępuje
za nią – bo piękna
chodząca na boso po śniegu zgliszczy
skradająca się łomotem do drzwi
zaryglowanych kłopotem codziennych zajęć.

A ona podchodzi blisko na
rzut kamieniem – kto pierwszy?
zazdrość jej na imię 
miłość własna, ciasna, szydercza
morderczo wytrwała
tylko jej odrzucona siostra
ma wciąż cierpliwość
- ale jakże inaczej by mogła – 
bo to przecież MIŁOŚĆ.


ks. A.H. 25.02.2019 Koźla

7 NIEDZIELA ZWYKŁA, ROK C

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ J 13, 34
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.

EWANGELIA Łk 6, 27-38
Przykazanie miłości nieprzyjaciół

+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza.
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Powiadam wam, którzy słuchacie: Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą; błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli zabiera ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Dawaj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie.
Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują, jakaż za to należy się wam wdzięczność? Przecież i grzesznicy okazują miłość tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze czynią, jaka za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy pożyczają grzesznikom, żeby tyleż samo otrzymać.
Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie».

Oto słowo Pańskie.

 

PATRZEĆ LITOŚCIWIE I MIŁOSIERNIE NA GRZECHY INNYCH
„Dlatego więc dał im klucze? Jeśli bowiem nie mają sądzić, nie będą mieli żadnej powagi i daremnie wzięli władzę wiązania i rozwiązywania. Inaczej: jeśliby się miało utrzymywać słowa: „Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni”, to wszystko się wniwecz obróci: sprawy Kościo ła, państwa i rodziny. Albowiem wzmoże się zło, jeśli gospodarz nie będzie sądził sługi, gospodyni służącej, ojciec syna, przyjaciel przyjaciela. Jeśli nie będziemy mogli sądzić nieprzyjaciół, wtedy nigdy nie będziemy mogli skończyć nieprzyjaźni, lecz wszystko się przewróci. Cóż więc znaczą te słowa? Uważajmy dobrze, aby nikt środków zbawienia i praw pokoju nie miał za prawa przewrotu i zamieszania. Przede wszystkim bowiem tym, którzy jasno rozumieją, wskazał Pan w następujących słowach na znaczenie tego prawa, mówiąc: „Jeśli widzisz źdźbło w oku brata twego, a belki w oku twoim nie widzisz?” (Mt 7, 3). A jeśli dla wielu... pojęcie to wydaje się jeszcze za ciemne, tedy spróbuję rzecz wytłumaczyć od początku. Pan – jak mi się zdaje – nie zakazuje w ogóle sądzić wszystkich grzechów, ale zabrania czynić tego tym, którzy są obarczeni tysiącznymi grzechami, a innych strofują za niewielkie...”

Jan Chryzostom [Złotousty], św. (ok. 350–407). Pisarz grecki. Doktor Kościoła. Był największym mówcą Wschodu chrześcijańskiego, stąd jego przydomek „Złotousty”. Otrzymał doskonałe wykształcenie retoryczne u poganina Libaniosa, następnie, po pobycie na pustyni, został kapłanem i kaznodzieją w Antiochii, gdzie zdobył sławę świetnego mówcy. Wiele mów to komentarze do ksiąg ST i NT (listy Pawłowe). Tam powstał dialog O kapłaństwie. Dzięki sławie mówcy został powołany na arcybiskupa Konstantynopola, gdzie naraziwszy się dworowi cesarskiemu, został skazany na wygnanie. Przepędzany z miejsca na miejsce, chory, umarł z wycieńczenia ze słowami „Bogu za wszystko dzięki”.

[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 304]

(grafika/foto)
autor: congerdesign

 

© Kartka z liturgii. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Odwiedza nas 55 gości oraz 0 użytkowników.