serce mocniej bije
w niemym bezruchu
tęsknota się kryje
zobaczy mnie sekundę puchu
czy milczeniem pominie?
tak wiele dla mnie znaczysz
tak mało mi tłumaczysz
odgadywać trzeba gesty
kiedy pozostały tylko ciszy szelesty
chcę wykrzyczeć całą dobroć świata
i wyśpiewać żałość
małą
resztę się zazwyczaj pod dywan zamiata
w Nowym Roku
stare biedy
i nowe potrzeby
zyskają
w cenie
słowa mądre
a głupsze dostaną złocenie
lubię czytać innych
myśli
inni - słodcy i zimni
lubują się w codzienności
pławiącej się
w intymnej bliskości
serca na wyciągnięcie
ciernia
co kłuje serdecznie
bo najbardziej bolą
bliskie zażyłości
zawarte złą porą
niebezpiecznie
niech teraz będzie okazja
na nowe
zdrowe relacje
z Miłością
co nie kłóci się z zazdrością
na 1 stycznia. ŚWIĘTEJ BOŻEJ RODZICIELKI MARYI
ks. Andrzej Hładki. Koźla. 2022.12.28
UROCZYSTOŚĆ ŚWIĘTEJ BOŻEJ RODZICIELKI MARYI
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Por. Hbr 1, 1-2a
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Wielokrotnie przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków,
a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA Łk 2, 16-21
Nadano Mu imię Jezus
+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza.
Pasterze pośpiesznie udali się do Betlejem i znaleźli Maryję, Józefa oraz leżące w żłobie Niemowlę. Gdy Je ujrzeli, opowiedzieli, co im zostało objawione o tym Dziecięciu. A wszyscy, którzy to słyszeli, zdumieli się tym, co im pasterze opowiedzieli.
Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu. A pasterze wrócili, wielbiąc i wysławiając Boga za wszystko, co słyszeli i widzieli, jak im to zostało przedtem powiedziane.
Gdy nadszedł dzień ósmy i należało obrzezać Dziecię, nadano Mu imię Jezus, którym Je nazwał anioł, zanim się poczęło w łonie Matki.
Oto słowo Pańskie.
SŁAWIMY ŚWIĘTĄ DZIEWICĘ
„(…) słusznie i zgodnie z prawdą nazywamy Świętą Maryję Matką Boga. A ten tytuł zawiera w sobie całą tajemnicę Wcielenia. Bo jeśli rodzącą była Matka Boga, to niewątpliwie narodził się z Niej Bóg, lecz także oczywiście i człowiek. Jakżeby bowiem „z niewiasty” mógł narodzić się Bóg istniejący przedwiecznie, jeśliby się nie stał człowiekiem? Poza tym, jeśli to syn ludzki, to i człowiek. A jeśli znów ten zrodzony z niewiasty jest Bogiem, to oczywiście jest On Tym samym, który z Ojca zrodził się do natury Boskiej i niemającej początku, i tym samym, który w ostatnich czasach narodził się z Dziewicy co do natury mającej początek i podległej czasowi, to jest ludzkiej. To zaś oznacza, że Pan nasz, Jezus Chrystus jest jedną hipostazą [Osobą], dwie ma natury i dwa miał narodzenia...
Potępiony przez Boga Nestoriusz ważył się także nazwać zrodzonego z Dziewicy „nosicielem Boga”. My zaś żadną miarą nie nazywamy Go ani nie pojmujemy jako „nosiciela Boga”, lecz jako Boga wcielonego. Słowo bowiem, samo stało się ciałem, gdy się poczęło z Dziewicy i zjawiło się jako Bóg z przyjętą już naturą ludzką, jednocześnie przebóstwioną przezeń i powołaną do bytu. Tak więc w pełni dokonało się to troje: przyjęcie natury, jej zaistnienie i jej przebóstwienie przez Słowo. Konsekwentnie więc uważamy Świętą Dziewicę za Matkę Boga i tak ją nazywamy nie tylko przez wzgląd na naturę Słowa, lecz także z powodu przebóstwienia człowieczeństwa [któremu dała życie]. W zdumiewający bowiem sposób jednocześnie dokonało się i poczęcie Słowa przez Bożą Matkę, i zaistnienie w tym samym Słowie ciała, i dostarczenie przez Nią, ponad prawa bytu sięgającej możności ukształtowania dla Twórcy i stania się człowiekiem przez Boga, Stwórcy wszystkich rzeczy, przebóstwiającego z kolei to, co przyjął, podczas gdy zjednoczenie zabezpieczało niezmienność tego, co się zjednoczyło, to jest nie tylko tego, co było Boskie, ale i tego, co było ludzkie, czyli i tego, co ponad nami, i tego, co było nasze.”
JAN DAMASCEŃSKI, ŚW. (675–749). Pisarz grecki. Uważany jest za ostatniego wielkiego teologa Wschodu okresu patrystycznego. Pochodził z Damaszku i początkowo służył w administracji arabskiej, następnie porzucił karierę i wstąpił do klasztoru św. Saby koło Jerozolimy. Napisał summę teologiczną „Wykład wiary prawdziwej”. Był teologiem (obrońcą kultu obrazów przeciw ikonoklastom i teologiem Wniebowzięcia) oraz poetą.
[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła prowadzą przez święta roku kościelnego”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 96]
(grafika/foto) - autor: PhotoMIX-Company
grafikę wybrała: paulina kucaba
całość opracował ks. Andrzej Hładki