po słowach
przyszło Słowo
w rozmowach
śpiewach, egzaltacjach,
kolędach, uroczystych kolacjach
oby nie brakło zasłuchania
w tym co jest Bożą mową
Bóg dał Słowo
jak chodzisz człowieku życiową drogą?
czy prowadzi cię <<EGO>>
czy Słowo Jego?
zajaśniało jaśniej
w ciemności pytań
więcej objaśnień
z błogosławionych powitań
szukając zaczarowanej „magii świąt”
pogubiliśmy się wyczarowując baśnie nie stąd
to nie czary
to Miłość bez miary
Bóg odważył się być prawdziwie Człowiekiem
ludzie nie bójcie się kochać Boga z mądrym pośpiechem
byśmy zdążyli do błogosławionej stajenki
byśmy zdążyli serca w darze ofiarować
dla Dziecka i Świętej Panienki
byśmy uważnie Józefa słów słuchali
- milcząc my rozgadani
doradców anielskich, a nie Herodowych
uważnie, szczerze posłuchali
nawet gdy sercem jesteśmy mali
dziś Życie staje się przemieniające
my szybko przemijający
całym sercem poznaliśmy
przyjęliśmy i pokochaliśmy - zakochani
uczmy się kochać Boga i bliźniego
jeśli nie będziemy się uczyć
to nie będziemy w niebie obok Niego
na Boże Narodzenie 2022
ks. Andrzej Hładki. Koźla. 2022.12.22
***
cud życia
- to twoje życie
dzięki Bogu
jesteś cudem Boga
tylko proszę cię pamiętaj
że twój sąsiad, brat
też jest cudem Boga...
co ty robisz z cudami?
ks. Andrzej Hładki. Koźla. 2022.12.17
25 GRUDNIA
NARODZENIE PAŃSKIE
MSZA W DZIEŃ
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Zajaśniał nam dzień święty,
pójdźcie, narody, oddajcie pokłon Panu,
bo wielka światłość zstąpiła dzisiaj na ziemię
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA DŁUŻSZA J 1, 1-18
Słowo stało się ciałem
+ Słowa Ewangelii według Świętego Jana
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, z tego, co się stało.
W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła.
Pojawił się człowiek posłany przez Boga, Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości.
Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi.
Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili.
A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy.
Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie».
Z Jego pełności wszyscy otrzymaliśmy łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało dane za pośrednictwem Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa.
Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył.
Oto słowo Pańskie.
SKĄD POCHODZI NASZE ŻYCIE, A SKĄD JEGO ŚMIERĆ?
„Skąd pochodzi nasze życie, a skąd Jego śmierć? Właśnie, nad tym się zastanów. „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, a Bogiem było Słowo” (J 1, 1). Szukaj tam śmierci! Gdzie? Skąd? W jaki sposób istniało Słowo? Słowo u Boga, Bóg-Słowo. Jeśli znajdziesz tam ciało i krew, to znajdziesz śmierć. Skąd zatem do tego Słowa przyszła śmierć? Do nas zaś ludzi, mieszkańców ziemi, śmiertelnych, podległych zniszczeniu, grzesznych, skąd przyszło życie? On nie miał w sobie przyczyny śmierci, my nie mieliśmy przyczyny życia. On przyjął od nas śmierć, aby nam od siebie dać życie. W jaki sposób od nas przyjął on śmierć? „Słowo stało się ciałem i mieszkało między nami”. W jaki sposób przyjął od nas to, co za nas miał ofiarować. A jak przyszło do nas życie? „Życie było światłością ludzi”. On był dla nas życiem, my dla Niego śmiercią. Jaka to była śmierć? Z dobroci, nie z natury. Umarł, ponieważ sam dobrowolnie zechciał, ponieważ się zlitował, ponieważ było to w Jego mocy: „Mam moc ofiarować życie swoje i mam moc znowu je odzyskać” (J 10, 18).”
AUGUSTYN, ŚW. (354–430). Pisarz łaciński. Doktor Kościoła. Największy teolog starożytności chrześcijańskich. Pochodził z Afryki, otrzymał wykształcenie retoryczne. Po burzliwej młodości nawrócił się w Mediolanie pod wpływem św. Ambrożego Powrócił do Afryki, gdzie został biskupem w Hipponie i stał się przywódcą episkopatu afrykańskiego. Napisał bardzo wiele dzieł. Odegrał ważną rolę w formowaniu teologii Trójcy św., łaski, sakramentów, teologii historii, egzegezy. Jego mowy uderzają pięknem i prostotą. Wywarł i wywiera dotąd wielki wpływ na myśl europejską.
[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła prowadzą przez święta roku kościelnego”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 67n]
(grafika/foto) - autor: falco
grafikę wybrała: paulina kucaba
całość opracował ks. Andrzej Hładki