po spotkaniu ze mną, z tobą
niech nikt nie wychodzi biedniejszy
codziennie odkrywając, że jest niepowtarzalną osobą
ten znany, rozpoznawalny i ten niepozorny, mniejszy
bo życie to sztuka rozpoznawania
znaków na drodze szczerego kochania
wszystko wymaga zaangażowania
nawet obojętność oczekuje podkreślania
doceniać trzeba bezcenne dary łaski
jak uchwycone poranne słońca blaski
w cenie niech będzie bezcenna życzliwość
poświęcenie, oddanie i uczynność
zapisani jesteśmy literami, czasami koślawymi od słabości
popiszmy się czytelnymi znakami stałej miłość
mamy kolejną szansę - jestem kolejną szansą
policzą wszystkie modlitwy - z miłością szeptane
dokładnie zważą - oby rozważne uczynki
zmierzą uważnie - bezmiar zamierzeń
od wierzeń, trzeba przejść do żywej wiary
od zwyczajów, do codziennego naśladowania Chrystusa
nikt cię do nieba za uszy nie weźmie, nikt cię nie zmusza
bo nie błyskotliwe remedium jest receptą
lecz Lekarz Niebieski leczy łaską bezpośrednią
chorobliwie zazdrośni o zdrowie, powodzenie, sławę, pieniądze i znaczenie
uleczeni możemy być przez cierpienie lub miłość czynną daną jako wybawienie
czy wybierzesz uzdrowienie w Jego ranach?
czy ukojenie wyrachowanego szarlatana?
widać po uśmiechu
po czynach wytrwałych bez pośpiechu
okazuje się w słowach życzliwych
i rozmowach nie krzykliwych
pachnie cisza delikatnie stąpająca po pytaniach
od rana
do świtania
onieśmielona
składnią niejednego rozkazującego zdania
monopoliści lubują się w monopolu
na trunki ogłupiające
i unoszące pospołu
tylko ona cicho zagaduje
czy ktoś zgadnie
zgaduje
poszukuje
czy posłucha
co w istocie się znajduje
by słuchać mądrze
trzeba być mądrze posłusznym
słuchaniu
co myśli
zanim powie cokolwiek
na 25 Niedzielę zwykłą - Rok C
Koźla, 2022.09.14, ks. Andrzej Hładki
25 TYDZIEŃ ZWYKŁY, ROK C
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Por. 2 Kor 8, 9
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Jezus Chrystus, będąc bogatym, dla was stał się ubogim,
aby was ubóstwem swoim ubogacić.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA DŁUŻSZA Łk 16, 1-13
Nie możecie służyć Bogu i Mamonie
+ Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Jezus powiedział do uczniów: «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. Przywołał więc go do siebie i rzekł mu: „Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządzania, bo już nie będziesz mógł zarządzać”.
Na to rządca rzekł sam do siebie: „Co ja pocznę, skoro mój pan odbiera mi zarządzanie? Kopać nie mogę, żebrać się wstydzę. Wiem już, co uczynię, żeby mnie ludzie przyjęli do swoich domów, gdy będę odsunięty od zarządzania”.
Przywołał więc do siebie każdego z dłużników swego pana i zapytał pierwszego: „Ile jesteś winien mojemu panu?” Ten odpowiedział: „Sto beczek oliwy”. On mu rzekł: „Weź swoje zobowiązanie, siadaj prędko i napisz: pięćdziesiąt”. Następnie pytał drugiego: „A ty ile jesteś winien?” Ten odrzekł: „Sto korców pszenicy”. Mówi mu: „Weź swoje zobowiązanie i napisz: osiemdziesiąt”. Pan pochwalił nieuczciwego rządcę, że roztropnie postąpił. Bo synowie tego świata roztropniejsi są w stosunkach z podobnymi sobie ludźmi niż synowie światłości.
Ja też wam powiadam: Pozyskujcie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną, aby gdy wszystko się skończy, przyjęto was do wiecznych przybytków.
Kto w bardzo małej sprawie jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny; a kto w bardzo małej sprawie jest nieuczciwy, ten i w wielkiej nieuczciwy będzie. Jeśli więc w zarządzaniu niegodziwą mamoną nie okazaliście się wierni, to kto wam prawdziwe dobro powierzy? Jeśli w zarządzaniu cudzym dobrem nie okazaliście się wierni, to któż wam da wasze?
Żaden sługa nie może dwom panom służyć. Gdyż albo jednego będzie nienawidził, a drugiego miłował; albo z tamtym będzie trzymał, a tym wzgardzi.
Nie możecie służyć Bogu i Mamonie!» Oto słowo Pańskie.
Oto słowo Pańskie.
WEZWANIE DO WYPEŁNIENIA WOLI BOGA
„Dlatego póki żyjemy na tej ziemi, pracujmy nad własną doskonałością. W tej chwili podobni jeszcze jesteśmy do gliny w ręku mistrza. Gdy garncarz dopiero lepi naczynie, to chociaż glina źle ukręci mu się w ręku lub nawet rozkruszy, zawsze zdoła on jeszcze z niej ulepić na nowo; lecz kiedy już raz zbyt pospiesznie w piec ją włoży, wtedy już poprawić jej nie może. Tak samo i my: póki w ciele żyjemy na tym świecie, możemy żałować i pokutować z całego serca za wszelkie zło, jakieśmy popełnili, i otrzymać od Pana zbawienie; zawsze bowiem mamy jeszcze czas na poprawę. Gdy jednak opuścimy ten świat, wtedy już ani pokuta, ani poprawa nie będzie możliwa. Tak, bracia moi, tylko pełniąc wolę Ojca, zachowując ciało w czystości, strzegąc przykazań Pańskich, otrzymamy żywot wieczny. Bo Pan mówi w Ewangelii: „Jeśliście nie zachowali rzeczy małej, któż wam odda rzecz wielką? Otóż powiadam wam: kto jest wierny w rzeczy najdrobniejszej, jest też wierny i w większej” (Łk 16, 10n). A więc powiada: Zachowujcie ciało czyste i pieczęć [chrztu] nienaruszoną, aby otrzymać żywot wieczny.”
tzw. II LIST KLEMENSA (II w.). Homilia, niesłusznie uważana za list i przypisywana papieżowi Klemensowi.
[zob. ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok C”. Wydawnictwo WAM 2015. s. 495m]
(grafika/foto) - autor: geral
całość opracował ks. Andrzej Hładki