spotkajmy się
po drodze
w drodze
porozmawiajmy
z uśmiechem wczuwajmy
w spotkanie bliskie jak przenikanie
w codziennym zmaganiu
powstawianiu z osobistego <<ego>>
wszystko opiera się na miłości
jak odzywać się do siebie, a nie warczeć
jak mówić, a nie rzucać wulgaryzmem
odpowiesz życiem żyjąc życzliwie
odpowiesz śmiercią bluzgając niemiłościwie
zapomnieli rewolucjoniści obalający dobre imię
że <<kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie>> (Mt 26,52)
na wagary uciekały nie tylko z lekcji historii
pisząc teraz jej nowe stronice czerwienią histerii
pachnąc jaśminem czekających wrażeń
wdychamy myśli do serca marząc
zapytam o drogę
z tobą w drodze
przecież mamy iść razem
wspierając a nie raniąc
doradzając a nie haki sobie podkładając
może bardziej czuwalibyśmy nad językiem
gdyby po każdym wulgaryzmie
po powierzchownym, krzywdzącym osądzie
wyrósłby na języku pypeć
wtedy dałoby się więcej dobrych słów słyszeć
poczekam na ciebie moja miłości
doczekam się żyć dzięki Tobie
czekanie to cierpliwa MIŁOŚĆ
ks. Andrzej Hładki, Koźla 2020-11-28
1 NIEDZIELA ADWENTU, ROK B
ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Ps 85 (84), 8
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
Okaż nam, Panie, łaskę swoją,
i daj nam swoje zbawienie.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja.
EWANGELIA Mk 13, 33-37
Czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy Pan domu przyjdzie
+ Słowa Ewangelii według Świętego Marka
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Uważajcie, czuwajcie, bo nie wiecie, kiedy czas ten nadejdzie. Bo rzecz ma się podobnie jak z człowiekiem, który udał się w podróż. Zostawił swój dom, powierzył swoim sługom staranie o wszystko, każdemu wyznaczył zajęcie, a odźwiernemu przykazał, żeby czuwał.
Czuwajcie więc, bo nie wiecie, kiedy pan domu przyjdzie: z wieczora czy o północy, czy o pianiu kogutów, czy rankiem. By niespodzianie przyszedłszy, nie zastał was śpiących. Lecz co wam mówię, mówię wszystkim: Czuwajcie!».
Oto słowo Pańskie.
RÓŻNE CZUWANIA
„Tej nocy czuwa zarówno świat nieprzyjaciół, jaki świat już pojednanych. Ten ostatni czuwa wyzwolony, aby chwalić Lekarza; czuwa i tamten potępiony, aby bluźnić Sędziemu. Jeden czuwa jaśniejący żarliwością pobożnych umysłów, drugi czuwa, drżąc i zgrzytając zębami. Temu miłość, owemu niegodziwość; temu moc miłości, owemu szatańska zazdrość... zupełnie spać nie pozwala.
I tak to nasi nieprzyjaciele nieświadomie nas napominają, jak mamy czuwać ze względu na nas samych, ponieważ z powodu nas czuwają ci, którzy nas nienawidzą. Spośród tych, którzy nie są naznaczeni znakiem krzyża, wielu czuwa z bólu, wielu ze wstydu; niektórzy zbliżający się do wiary nie śpią zdjęci lękiem Bożym...
Jak więc powinien czuwać pełen radości przyjaciel Chrystusa, jeśli z bólem czuwa Jego nieprzyjaciel? Z jakim żarem powinien czuwać chrześcijanin otoczony taką chwałą Chrystusa, jeśli wstydzi się spać poganin? O ileż bardziej wypada, aby czuwał w owo święto Chrystusa ten, który już wszedł do tego wielkiego domu [Kościoła], jeśli czuwa nawet ten, który dopiero wejść do niego pragnie? Czuwajmy więc i módlmy się, abyśmy to czuwanie obchodzili tak wnętrzem duszy, jak i zewnętrznymi obrzędami. Niech Bóg przemawia do nas przez swe święte czytania, my natomiast zwracajmy się do Boga w naszych modlitwach. Jeśli słuchamy w duchu posłuszeństwa, już w nas mieszka Ten, do którego się zwracamy”
AUGUSTYN, ŚW. (354–430). Pisarz łaciński. Doktor Kościoła. Największy teolog starożytności chrześcijańskich. Pochodził z Afryki, otrzymał wykształcenie retoryczne. Po burzliwej młodości nawrócił się w Mediolanie pod wpływem św. Ambrożego – opis wydarzenia znajdziemy w jego autobiografii, w Wyznaniach. Powrócił do Afryki, gdzie został biskupem w Hipponie i stał się przywódcą episkopatu afrykańskiego. Napisał bardzo wiele dzieł. Odegrał ważną rolę w formowaniu teologii Trójcy św., łaski, sakramentów, teologii historii, egzegezy. Jego mowy uderzają pięknem i prostotą. Wywarł i wywiera dotąd wielki wpływ na myśl europejską.
[ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok B”. Wydawnictwo WAM 2014. s. 19n]
(grafika/foto)
autor: kangbch