Rozważania

Rozważanie na II NIEDZIELĘ WIELKIEGO POSTU (ROK B) - III

raz, dwa, trzy…
odliczamy myśli głośno milcząc
chowając się w cieniu południa
za usypane piaskami czasu wydmy
zawieramy się w ramach co więcej mówią
niż obrazy pełne
odrazy
do ciemnej pokrętnej nocy

robisz wszystko
by nie zrobić nic
koniec jest blisko
nie będziesz tu wiecznie tkwić
przeżyłeś wygnania
osądzony bez pytania
banita gnany batem przemocy
sufit nieba
blaskiem jasnym
nadziei przenika

przyjdą aniołowie Pana
tak jak litera słowa zapisana
policzą głosy
bezgłośnych głosicieli
wzywających Bożej pomocy
„nie ten się śmieje, kto się śmieje” OSTATNIO
Pierwszy i Ostatni -
jest Ten Który Jest
i zagrzmi
poskłada w alfabecie stworzenia
wszystkie litery
- dokładnie
ładnie to pomyślał w myślach
odwiecznych rozmyślań

na dnie sensu
jest ostatni oddech
poszukiwań

na 2 Niedzielę Wielkiego Postu – Rok B
ks. Andrzej Hładki, Koźla. 2024.02.16

2 NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU, ROK B

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ Por. Mt 17, 5
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków
Z obłoku świetlanego odezwał się głos Ojca:
«To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie».
Aklamacja: Chwała Tobie, Królu wieków

EWANGELIA Mk 9, 2-10
Pielgrzymując na ziemi uczestniczymy w życiu wiecznym

+ Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i Jana i zaprowadził ich samych osobno na górę wysoką. Tam się przemienił wobec nich. Jego odzienie stało się lśniąco białe, tak jak żaden na ziemi folusznik wybielić nie zdoła. I ukazał się im Eliasz z Mojżeszem, którzy rozmawiali z Jezusem.
Wtedy Piotr rzekł do Jezusa: «Rabbi, dobrze, że tu jesteśmy; postawimy trzy namioty: jeden dla Ciebie, jeden dla Mojżesza i jeden dla Eliasza». Nie wiedział bowiem, co powiedzieć, tak byli przestraszeni.
I zjawił się obłok, osłaniający ich, a z obłoku odezwał się głos: «To jest mój Syn umiłowany, Jego słuchajcie!». I zaraz potem, gdy się rozejrzeli, nikogo już nie widzieli przy sobie, tylko samego Jezusa.
A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych. Zachowali to polecenie, rozprawiając tylko między sobą, co znaczy „powstać z martwych”

Oto słowo Pańskie.

NAUKA PŁYNĄCA Z PRZEMIENIENIA
„Gdy on jeszcze mówił, oto okrył ich jasny obłok; a oto głos z obłoku mówiący: «Ten jest Syn mój miły, w którym sobie dobrze upodobałem, Jego słuchajcie»”. Oczywiście Ojciec był obecny w Synu, i w blasku przemienienia Pana – złagodzonym zresztą odpowiednio do wzrostu uczniów – Ojciec z Synem istotnie nie rozłączali się. Dla zaznaczenia jednak, że ich osoby są odrębne, Syna ukazywał blask ciała bijący w oczy. Ojca zaś objawiał głos z obłoku. Na ten głos uczniowie zdjęci wielką bojaźnią padli na twarz, drżąc nie tylko przed majestatem Ojca, ale i Syna zarazem. Zrozumieli bowiem w świetle nadprzyrodzonym, że w jednym i drugim jest ta sama natura Boska. A ponieważ w ich wierze nie było wahania, więc i w ich bojaźni nie było różnicy. Świadectwo to zatem szerokie i wielorakie miało znaczenie. Więcej niż dźwiękiem słów przemawiało ono swą treścią. Czyż bowiem w powiedzeniu Ojca: „Ten jest Syn mój miły, w którym sobie dobrze upodobałem, Jego słuchajcie” nie jest wyraźny ten sens: mój to jest Syn, mój, ze mnie przedwiecznie zrodzony i ze mną wespół królujący? Bo ani Ojciec nie jest od Syna starszy, ani Syn od Ojca młodszy. „Ten jest Syn mój” nierozłącznie i całkowicie podzielający to samo bóstwo, tę samą wszechmoc, to samo trwanie. To jest Syn mój, nie przysposobiony dopiero na dziecko, ale mój własny, nie skądinąd, jeno ze mnie zrodzony, nie utworzony z jakiejś innej natury i potem do mnie upodobniony, ale cały z mojej istoty i równy mnie samemu. Ten jest Syn mój, „przez którego wszystko się stało i bez Niego nic się nie stało” (J 1, 3). Wszystkie moje dzieła Jego są dziełami, wszystko, co ja czynię, On ze mną nierozłącznie i zgodnie czyni. Syn bowiem jest w Ojcu, a Ojciec w Synu, nasza jedność nie zna rozdziału, a chociaż ja, Rodzic, jestem kimś innym niż On zrodzony ze mnie, to jednak w nic innego nie wolno wam wierzyć, jak w to, co we mnie jest do pojęcia. „Ten jest Syn mój”, który równości swojej ze mną nie potrzebował dopiero zdobywać ani też jej sobie przywłaszczać (Flp 2, 6), jeno mając naprawić rodzaj ludzki za naszą wspólną naradą, jako Bóg niemogący podlegać zmianie, zniżył się do postaci sługi, nie przestając jednak trwać w mojej chwale (J 17, 5).
Słuchajcie Go tedy bez ociągania się. Jego, w którym ja mam największe upodobanie, Jego, co mnie głosi i objawia, i pokorą własną wsławia. Boć On jest „Prawdą i Życiem” (J 14, 6), On moją „mocą i mądrością” (1 Kor 1, 24). „Jego słuchajcie”, co przepowiadany był przez figury Starego Zakonu i wieszczony przez usta proroków. „Jego słuchajcie”, co krwią swoją świat odkupuje, co wiąże złego ducha i „sprzęt” mu odbiera, co w strzępy drze jego cyrograf i wszelkie pakta nieposłuszeństwa (Mt 12, 19; Kol 2, 14). „Jego słuchajcie!” On otwiera drogę do nieba, On męką krzyża wznosi stopnie do królestwa. Przed czym tak drżycie? Przed zbawieniem własnym? Czego się obawiacie? Wyleczenia z ran swoich? Co moją i Chrystusa jest wolą, niech się stanie. Precz z bojaźnią! Niezłomna wiara – oto wasza zbroja! Boć nie godzi się wam lękać w męce Zbawiciela tego, czego za Jego łaską nawet przy własnym zgonie obawiać się nie będziecie.”

LEON WIELKI, ŚW. (+ 460). Pisarz łaciński. Doktor Kościoła. Wielki papież epoki najazdów barbarzyńskich: ocalił Rzym przed Atyllą, nie zdołał jednak go uchronić przed Alarykiem. Autor pięknych homilii liturgicznych i licznych listów, z których poznajemy życie i problemy tych czasów. Reformator życia Kościoła. Tzw. Sakramentarz Leoniański zawiera modlitwy także z jego czasów, choć nie jest jego dziełem.

[ks. Marek Starowieyski. „Karmię was tym, czym sam żyję. Ojcowie Kościoła komentują niedzielne czytania biblijne rok B”. Wydawnictwo WAM 2014. s. 98n]

(grafika/foto) - autor: Katja
grafikę wybrała: paulina kucaba
całość opracował ks. Andrzej Hładki

© Kartka z liturgii. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Odwiedza nas 24 gości oraz 0 użytkowników.